Tytuł: The Relic Raiders
Co za dużo, to niezdrowo chciałoby się rzecz w kontekście drugiego sezonu Ruchu oporu, gdyż twórcy przesadzają już nieco z odcinkami oderwanymi od głównej historii. Właściwie to nadal nie wiemy nawet, jaka jest ta główna historia, bo nie miała okazji się na dobre rozkręcić. Ale oto dostajemy kolejny zapychacz i odcinek mniej więcej o niczym, choć tym razem, na pocieszenie, okraszony odrobiną Mocy.
Temple Run
Wysłannicy Kolosa trafiają na planetę Ashas Ree, gdzie poza opuszczoną osadą, trafiają także na tajemniczą świątynię. Z początku wyje się to być chram Jedi, jednak jak to często w przypadku ich świątyni bywa, okazuje się, że został on wzniesiony ponad dawnym sanktuarium Sithów. A kiedy dodatkowo z jego wnętrza słyszymy nagle odległe wołanie o pomoc, można przez moment mieć wrażenie, że zaraz dziać będą się rzeczy bardzo ważne i klimatyczne.
Niestety ostatecznie okazało się, że tajemnica wyludnionej osady nie jest tak tajemnicza, ani mroczna, jak mogłoby się wydawać, a i wzywający pomocy głos nie rozwija się w nic ciekawego. Co więcej, także sama świątynia nie jest aż tak ciekawa, a znaleziony w niej artefakt aż tak potężny (a do tego jednorazowy). Sytuację uratować mogła jeszcze nowa postać, która pojawiła się w odcinku, ale twórcom niestety znów zabrakło odwagi.
Prawie jak Aphra
Oto mieli oni bowiem wspaniałą okazję, by na szersze, serialowe wody dać wypłynąć znanej z komiksów doktor Aphrze, ale niestety, zdecydowali się oni na stworzenie nowej postaci. Co prawda Pablo Hidalgo stwierdził, że postać Miki Grey inspirowana była Asajj Ventress i tym, gdzie byłaby po tylu latach, mi jednak od razu skojarzyła się ona z Chelli Aphrą.
Świątynia na Ashas Ree była miejscem wręcz stworzonym dla naszej awanturniczej pani archeolog, a i charakter Miki pasował do tego, jak wyewoluować mogła by znana i lubiana Aphra. A poza wszystkim innym, miło byłoby dostać potwierdzenie, że przetrwała ona wojenną zawieruchę i wciąż błąka się po galaktyce w czasach Najwyższego Porządku.
Raiders of the lost Order
A zamiast tego dostajemy kolejną nową wariancję na temat szturmowca Najwyższego Porządku. Tym razem są to tak zwani First Order Raiders, czyli oddziały oddelegowane przez Naczelnego Wodza Kylo do przetrząsania galaktyki w poszukiwaniu starożytnych artefaktów Sithów. Byłoby to może i ciekawe, gdyby nie dziwne przeczucie, że widzimy ich tutaj pierwszy i ostatni raz.
Poza tym, z tego co mówiła Mika Grey, Raiderzy mieli być czymś specjalnym, ale koniec końców, we wszystkich znaczących aspektach okazali się oni typowymi szturmowcami.
Na szczęście następny odcinek nareszcie zapowiada powrót do konkretnej historii.
RECENZJE POPRZEDNICH ODCINKÓW:
Na koniec przypominamy recenzje poprzednich odcinków:
- Star Wars: Resistance S02E01
- Star Wars: Resistance S02E02
- Star Wars: Resistance S02E03
- Star Wars: Resistance S02E04
- Star Wars: Resistance S02E05
- Star Wars: Resistance S02E06
Oraz wszystkich odcinków poprzedniego sezonu:
- Star Wars: Resistance S01E01-02
- Star Wars: Resistance S01E03
- Star Wars: Resistance S01E04
- Star Wars: Resistance S01E05
- Star Wars: Resistance S01E06
- Star Wars: Resistance S01E07
- Star Wars: Resistance S01E08
- Star Wars: Resistance S01E09
- Star Wars: Resistance S01E10
- Star Wars: Resistance S01E11
- Star Wars: Resistance S01E12
- Star Wars: Resistance S01E13
- Star Wars: Resistance S01E14
- Star Wars: Resistance S01E15
- Star Wars: Resistance S01E16
- Star Wars: Resistance S01E17
- Star Wars: Resistance S01E18
- Star Wars: Resistance S01E19
- Star Wars: Resistance S01E20