Komiks: Doctor Ahpra 015
Scenariusz: Kieron Gillen & Si Spurrier
Rysunki: Emilio Laiso
Historia: Remastered, part II

W kolejnym numerze Chelli Aphra nie zwalnia tempa. Akcji może nie ma jeszcze aż tak dużo, ale i tak dzieje się naprawdę sporo, a co ważniejsze, dzieje się w ogromnej większości dobrze.

Drużyna A 2

Tym razem poznajemy już pełny skład drużyny, której przewodzić (bo dowodzić to chyba za duże słowo) ma nasza bohaterka. Wesołą bandę najemników poznajemy dzięki efektownemu, całostronicowemu (a nawet całodwustronicowemu) panelowi. Problem w tym, że poza imionami i bardzo krótką charakterystyką, o tych barwnych (przynajmniej na pierwszy rzut oka) awanturnikach nie dowiadujemy się nic więcej.

„Sister Six, kicked out of Isotoper Death Cult for giggling during prayers. If assasins had royality she’r– Well, she would’ve killed it by now.” – Opis jednej z najemniczek

„Checking my stats, huh? Turn-ons include toniray wine, back rubs and knee shots.” – Sister Six

„(Actually kinda hot.)” – mniej oficjalny dopisek Aphry

Wyjątkiem jest dwóch jegomościów. Poznajemy nieco dokładniej ich historie, dowiadujemy się, co motywuje ich do działania, jako jedyni mają też okazję zaprezentować się w akcji. Problem w tym, że obaj giną. Coś mówi mi, że podobny los przewidziany został dla ogromnej większości drużyny, tym niemniej po cichu liczę, że choć jedna, czy dwie postaci okażą się czymś więcej, niż tylko łatwo zbywalnym mięsem armatnim.

Master and Apprentice

Bardzo ciekawie rozwija się natomiast wątek nowego zleceniodawcy Aphry. Choć haki, które ma na nią jej nowy „Pan” okazały się bardzo mało odkrywcze i do bólu przewidywalne, tak inne aspekty ich relacji są bardzo interesujące.

Chodzi o to, że obecny przełożony Aphry stara się wpoić jej i nauczyć tego, co sam umie najlepiej – bezwzględności, pogardy dla wszelkiego życia oraz częstego pozbywania się podwładnych. Dla Chelli, która już nie raz i nie dwa prawie zwróciła się ku nieco jaśniejszej stornie Galaktyki, mogą okazać się to lekcje nader trudne do przyswojenia.

Uczennica Inspektora

Ale Aphra nie jest jedyną, której życie zmieniło się drastycznie dzięki wpływowemu mentorowi. Aczkolwiek w przypadku Magny Tolvan, mentor ów, znany nam już skądinąd Inspektor Thanoth, działając już zza grobu, miał wpływ znacznie bardziej pozytywny. Zdołał bowiem uratować jej życie (na wymarzoną romantyczną misję ratunkową wiedzioną przez Aphrę Magna się nie doczekała) oraz zapewnił nowe stanowisko.

„Thanoth was serving as an adjutant when he died. Who was he assigned to?” – Tolvan przeszukująca bazę danych

„Displaying I.D. file:” – komunikat systemowy

„Oh, hell.” – Reakcja Tolvan po tym, gdy zobaczyła ostatni przydział swego mentora

Niestety poszukując wszelkich śladów Aphry w imperialnych bazach danych, Tolvan odkryła bardzo, ale to bardzo niebezpieczną tajemnicę, która może połączyć ją z obiektem jej westchnień, ale może też oznaczać smutny (i mocno przedwczesny) koniec obu pań. W głowie mam obrazek niczym z filmowego klasyku Thelma i Louise.

Tak czy inaczej nie mogę doczekać się dalszego rozwoju wątku Magny Tolvan oraz jej relacji (także tej romantycznej) z Chelli Aphrą.

Poprzednie numery

A oto recenzje całej poprzedniej historii oraz pierwszej odsłony obecnej:

A na koniec wariant okładki komiksu Doctor Aphra 015: