Rebelianci powrócą do nas (jeden ostatni raz) już za niecały miesiąc, a kilka dni temu mieliśmy okazję zobaczyć prawdopodobnie ostatni zwiastun serialu, który zapowiada emocjonujący finał historii załogi Ducha. Nadchodzi czas pożegnań, z niektórymi możliwe, że na zawsze.
Przy tej okazji nie mogło się oczywiście obyć bez analizy zwiastuna i przemyśleń na temat tego, co mieliśmy okazję zobaczyć.
Na początku, podobnie jak w przypadku pierwszego zwiastuna sezonu 4, dostajemy małe przypomnienie tego, co wydarzyło się do tej pory. W tym przypadku retrospekcja skupia się na postaci Ezry i drogi, jaką przebył od czasu, kiedy poznaliśmy go po raz pierwszy i był on niewiele więcej, niż irytujących smarkaczem. Jak mówi on sam – bez Hery, Kanana, Choppera, Zeba oraz Sabine najpewniej dalej czekałby na Lothal na ratunek, podobnie jak reszta jego mieszkańców.
Ale w końcu dostajemy właściwą zapowiedź tego, co wciąż przed nami…
Uratujmy Herę
W ostatnim odcinku przed zimową przerwą (Rebel Assault) byliśmy świadkami pojmania Hery przez Rukha. Oczywiste więc było, że załoga Ducha nie pozwoli swojej kapitan zgnić w imperialnym więzieniu. Wyjątkowo zdeterminowany, by ją uwolnić jest Kanan, którego uczucie do Twi’lekanki nabrało w ostatnim czasie prawdziwych rumieńców. To pewnie ono sprawiło, że z tego, co widzimy, rycerz Jedi się nie patyczkuje i nie cofnie się przed niczym, by uwolnić swoją ukochaną. Posunie się on nawet do…
…zmiany swojej fryzury. Może być to niewiele znaczący zabieg mający na celu utrudnić jego rozpoznanie, ale pozbycie się kucyka i całkowita zmiana image’u wydaje się raczej mieć głębsze, symboliczne znaczenie. Czy widzimy tutaj ostateczną przemianę Kanana w prawdziwego Jedi, dla którego istnieją rzeczy ważniejsze, niż własne przetrwanie i który gotów jest poświęcić się dla tych, których kocha?
Na przemianę wskazuje więcej niż tylko obcięty kucyk. Nie wierzę bowiem, że przypadkiem jest to, iż Kanana widzimy tylko podczas ujęć pasujących do wydarzeń związanych z uwolnieniem Hery. Tym samym teoretyzowana śmierć rycerza Jedi może okazać się faktem.
Ostatnia lekcja
Nie ma chyba wątpliwości, że końcówka serialu poświęcona będzie w znaczniej mierze postaci Ezry Bridgera. Z opisów odcinków wiemy, że jedną z misji Rebeliantów będzie dostanie się, a raczej dostarczenie młodego Jedi do świątyni na Lothal. Oczywiście musi się ona powieść, a Ezrę czeka tam kilka ciekawych „spotkań”.
Pierwszym z nich jest convor, którego Ezra napotyka podczas wizji lub też na czymś w rodzaju „płaszczyzny astralnej”. „Sowa”, kojarzona dotąd najczęściej z Ahsoką, może mieć tutaj nieco inną funkcję i powiązanie. A to ze względu na jej umaszczenie, które na myśl przywodzi Córkę. Zresztą chwilę później dostajemy potwierdzenie takich skojarzeń, a na ekranie widzimy malowidło przedstawiające Jedynych z Mortis.
A na nim właśnie, na ramieniu Córki, widzimy podobnego convora. Czy skupienie się na niej oznacza, że Ezra ostatecznie opowie się po jasnej stronie Mocy? Niekoniecznie.
A to ze względu na inną, doskonale znaną nam postać, która „nawiedzi” naszego młodego bohatera. Dla równowagi jest to przedstawiciel ciemnej strony w osobie samego Imperatora Palpatine’a (któremu głosu użyczył sam Ian McDiarmid).
Przy okazji okazało się (a przynajmniej zostało nam zasugerowane), że Imperator interesował się Ezrą od jakiegoś czasu, a być może nawet wiązał z nim niejakie nadzieje.
„Ezra Bridger, mine at last.” – Imperator Palpatine
Ciekawy jest też sposób, w jaki Imperator ukazuje się Ezrze. Przywodzi on na myśl rytuał Sithów, z którego korzystał Sidious, a co widzieliśmy w serialu Wojny Klonów. Sęk w tym, że do jego przeprowadzenia potrzebna jest krew osoby bliskiej odbiorcy „nawiedzenia”, czyli w tym przypadku kogoś bliskiego młodemu Jedi. Czy możliwe, że Kanan nie zostanie od razu zabity, a posłuży Palpatine’owi do przeprowadzenia tajemniczego rytuału? Takiego rozwiązania fabularnego nie należy wykluczyć.
Ale spotkanie w świątyni może nie być jedyną konfrontacją Ezry i Palpatine’a. Widzimy też bowiem scenę, w której panowie stoją naprzeciw siebie (Imperator w formie hologramu czy też wizji), jednak tym razem ten pierwszy nie jest już w stroju szturmowca. Dlatego też może (ale wcale nie musi) się okazać, że jest to już zupełnie inna sekwencja.
Zwiastun nie zdradza też, jaką rolę ostatecznie odegrają loth-wilki. Zapowiada się, że będzie ich sporo, ale czy będą tylko kolejnym sojusznikiem Rebeliantów w walce o wolność Lothal, czy też istotne okażą się także na płaszczyźnie metafizycznej? Odpowiedź na to pytanie poznamy pewnie dopiero w lutym (choć osobiście skłaniam się ku temu drugiemu rozwiązaniu).
Najbardziej frapującym pytaniem jest, od kogo Ezra otrzyma wspomnianą ostatnią lekcję? Nie wydaje mi się raczej, aby chodziło tutaj o Imperatora. Nie wykluczam też, że to stwierdzenie jest wyrwane z kontekstu. W serialu może okazać się ono bez znaczenia, a w trailerze jest smaczkiem, który ma nawiązywać do Ostatniego Jedi (pamiętajmy, że Rey nigdy nie odebrała ostatniej z obiecanych trzech lekcji).
Rebelianci, ruszajmy!
No ale, że nie samymi Jedi Reblianci stoją to spora część zwiastuna poświęcona jest także walce, już bardzo dosłownej i namacalnej, o Lothal.
Rebelianci mobilizują do walki niemal wszystkich. Wilki, Hondo, Rex (w stroju jakby żywcem wyjętym z Endoru), Gregor i Wolffe, #HotKallus (jestem bardzo zawiedziony jego marginalną rolą w tym sezonie), Ryder i oczywiście cała załoga Ducha. Na zdjęciu widzimy też gubernator Arihndę Pryce, ale fakt, iż na rękach ma kajdanki sugeruje bardziej, że jest ona więźniem, a nie najnowszym rekrutem.
Żarty skończyły się także po drugiej stronie barykady. Admirał Thrawn nie bawi się już z rebeliantami. Gotów jest nawet poświęcić całą stolicę Lothal, by zgnieść przeciwników. Również jego zaufany zabójca Rukh ma pełne ręce roboty.
Przy okazji okazuje się też, że cały kompleks imperialnego dowództwa na Lothal jest sporym statkiem. Z jednej strony przypomina to nieco statki Federacji Handlowej, ale bardziej prawdopodobne jest, iż konstrukcja nawiązuje do sferycznych stacji wykorzystywanych przy budowie Gwiazdy Śmierci.
Widzimy zatem, że finałowe odcinki Rebeliantów napakowane będą akcją, emocjami i potencjalnie bardzo istotnymi momentami. Pozostaje nam więc tylko doczekać do 19 lutego, kiedy to serial powróci na antenę. A w między czasie zapraszamy was jeszcze do małej zabawy z przewidywanie dalszych losów bohaterów.
Kto przeżyje/zginie?
Hera i Chopper przeżyją na pewno, nie raz zostało to już bowiem potwierdzone. Nie spodziewam się, by zginąć miał też Thrawn, jest to wszak postać o zbyt wielkim potencjale. Śmiem wręcz twierdzić, że to dopiero początek drogi sławnego Chissa.
Wręcz przeciwnie ma się sprawa z Kananem, dla którego, jak już wspominałem, nie przewiduję zbyt świetlanej przyszłości. Ale może okazać się to jedyna, znacząca śmierć tego sezonu i całego serialu.
Domyślam się, że zarówno Zeb, jak i Sabine powrócą do swoich, by tam zasiewać (lub też pielęgnować) ziarna Rebelii. Mam też nadzieję, że i Kallus nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Natomiast wielką niewiadomą pozostaje dla mnie Ezra. Z jednej strony wydaje się, że także powinien zginąć, bo w końcu nigdzie później nie pojawia się choćby wzmianka o młodym (i wcale nie tak słabym) jedi. Z drugiej strony, zabicie wszystkich jedi i dwóch wiodących bohaterów serii nie jest czymś, co pasuje mi do pozycji, bądź co bądź młodzieżowej. Ale jeśli nie śmierć i raczej nie przejście na ciemną stronę, to co? Czy przybity stratą swego nauczyciela Ezra wycofa się z „życia publicznego” i aktywnej walki z Imperium? Zupełnie nie pasowałoby to do tej postaci.
A może, podobnie jak pierwotnie Caleb Dume, Ezra także spróbuje zapomnieć o naukach jedi i skupi się na przetrwaniu. Na przykład zmieniając nazwisko i dołączając do ekipy Hondo.
A wy jak myślicie, jaki los czego poszczególnych członków załogi Ducha?
RECENZJE SEZONU 4
A oto, gwoli przypomnienia, recenzje dotychczasowych odcinków 4. sezonu Rebeliantów:
- S04E01-02 „Heroes of Mandalore”
- S04E03-04 „In the name of the Rebellion”
- S04E05 „The Occupation”
- S04E06 „Flight of the Defender”
- S04E07 „Kindred”
- S04E08 „Crawler Commanders”
- S04E09 „Rebel Assault”