Oczekiwanie na Rogue One dobiega końca, dlatego powoli można się już skupiać na nadchodzącym, wciąż nienazwanym Epizodzie VIII.
Nie od dziś wiadomo, że jedną z ulubionych rozrywek fanów w odniesieniu do filmu Riana Johnsona, jest snucie teorii na temat Najwyższego Wodza Snoke’a (przybliżaliśmy Wam jedną, czy dwie, może trzy, góra cztery).
Oczywiście i reżyser, i Pablo Hidalgo, i parę innych wpływowych osób z ramienia Lucasfilm chętnie komentowali owe teorie:
… jednak dopiero niedawne doniesienia MakingStarWars.net mogą skutecznie je ukrócić.
Otóż donoszą oni… UWAGA!!!! PONIŻEJ POTENCJALNE SPOILERY!!!
… że na planie Epizodu VIII Snoke pojawia się w namacalnej formie! Jednak jego kostium, czy też kukła go przedstawiająca, jest wyjątkowa. Według doniesień ma ona dobrze ponad dwa metry (dochodzić może nawet do dwóch i pół), obsługiwana jest przed 4 osoby, a w środku jest kolejna, dzięki której konstrukcja może chodzić. Co więcej, ręce „Snoke’a” też nie wyglądają na ludzkie. Są wydłużone i niepokojące. Wygląda zatem na to, że rozmiary hologramu przedstawiającego Snoke’a w Przebudzeniu Mocy mogą być nieco wyolbrzymione, jednak Najwyższy Wódz wciąż ma imponującą i przytłaczającą posturę.
Jeśli doniesienia te się potwierdzą, należało będzie pogodzić się z faktem, że Snoke nie jest rodzaju ludzkiego, a zatem do kosza włożyć można ogromną większość teorii na jego temat.
Ale czy możliwe jest, by była to całkiem nowa postać? nam wciąż trudno w to uwierzyć. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?