Rocznica wykupienia Lucasfilmu przez studio Disneya jest świetną okazją, by podsumować minione cztery lata i przyjrzeć się temu, co działo się w tym czasie w Odległej Galaktyce. Bardzo ogólnymi przemyśleniami już się z Wami, jako redakcja, podzieliliśmy, czas więc na omówienie poszczególnych mediów. Tym razem na tapetę bierzemy filmy i seriale Star Wars

Nikt chyba nie ma wątpliwości, że to właśnie filmowy świat Gwiezdnych Wojen od zawsze był motorem napędowym uniwersum. O ile książki i komiksy były bardzo ważne, to największym wydarzeniem dla fanów były premiery kolejnych epizodów i to wokół nich właśnie tworzyła się ta magiczna otoczka i niekończący się wręcz czas oczekiwania. Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. W 2005 roku po raz ostatni przyszło nam cieszyć się nową częścią, a George Lucas definitywnie zaprzeczał powstaniu trylogii sequeli, choć plotki na ten temat wciąż sporadycznie się pojawiały. Na pocieszenie w 2008 roku otrzymaliśmy film animowany Wojny Klonów, którego kontynuację oglądać mogliśmy później w serialu o tym samym tytule.

Marka Star Wars przez długie lata usychała, nic więc dziwnego, że pod przewodnictwem Kathleen Kennedy i po zastrzyku gotówki od Disneya, Lucasfilm w 2012 roku postanowił powrócić do wydawania filmów z uniwersum. Już w dniu ogłoszenia przez media transakcji zawartej między Georgem Lucasem a Bobem Igerem ujawniono, że jeszcze w 2015 roku do kin trafi niezatytułowany wtedy Epizod VII. Wkrótce potem poznaliśmy dokładny plan, który obejmował nowy film Star Wars co roku, a oferta rozszerzona została także o spin-offy. Oprócz tego zapowiedziano również nowy serial animowany.

Jesteśmy już po premierze pierwszego z filmów pełnometrażowych, a lada moment do kin trafi kolejny z nich. To dobry czas na podsumowanie dotychczasowego wspólnego dorobku Lucasfilmu i Disneya i przyjrzeniu się ich planom na kolejne lata. Zaczynamy!

ANULOWANIE WOJEN KLONÓW

p2

Choć serial nie zaliczył udanego startu, to z sezonu na sezon zyskiwał sobie kolejne rzesze fanów. Każdy kolejny odcinek wydawał się być coraz bardziej przemyślany, a poważniejszym klimatem zbliżał do Zemsty Sithów i do zakończenia tytułowego konfliktu. Z nie do końca wiadomych przyczyn zdecydowano się jednak przedwcześnie zakończyć emisję. Ostatecznie serial skończył się w marcu 2014 roku na pięciu pełnych sezonach, a szósty (krótszy o kilka odcinków) zatytułowany został The Lost Missions i był on pożegnaniem z serią. Niewykorzystane pomysły z anulowanych odcinków znalazły jednak swój nowy dom w innych mediach, do których należą m.in. komiks Darth Maul: Son of Dathomir oraz książka Mroczny Uczeń. Kontynuację niektórych wątków możemy oglądać także w Rebeliantach.

REBELIANCI

p3

Nie kazano nam długo czekać na duchowego następcę Wojen Klonów. Już w październiku 2014 roku wyemitowany został pierwszy odcinek Rebeliantów – kolejnego serialu animowanego, nad którym pieczę sprawuje Dave Filoni. Dla wielu osób odrzucająca wydawała się być oprawa graficzna serialu. Warto zaznaczyć, że to zabieg celowy a cała stylistyka to swoisty hołd dla dziedzictwa Gwiezdnych Wojen. Wszystkie lokacje i ogólny klimat inspirowane są klasyczną trylogią oraz pracami Ralpha McQuarriego. Jak już wcześniej wspomniano, w show zdecydowano się kontynuować niektóre wątki z Wojen Klonów, dlatego do bohaterów dołączyli Ahsoka z Rexem, a wśród antagonistów pojawił się Maul. Twórcy poszli jeszcze o krok dalej i postanowili sięgnąć do worka zwanego Legendami. Tym oto sposobem, swoje drugie życie, tym razem kanoniczne, otrzymał Wielki Admirał Thrawn. Projekt wciąż trwa, na stacji Disney XD publikowany jest właśnie trzeci sezon animowanego show. I choć tak jak u swojego poprzednika, początki serialu nie były łatwe i zarzucano mu niedojrzałość oraz poziom niższy od Wojen Klonów, twórcy jednak udowodnili, że Rebelianci idą w dobrą stronę.

PRZEBUDZENIE MOCY

p4

Prawdopodobnie najważniejszy moment w historii „nowych” Gwiezdnych Wojen. Przed J.J. Abramsem stało nie lada wyzwanie. To od sukcesu Epizodu VII w głównej mierze zależała przyszłość marki. Promocja widowiska miała spory rozmach, kolejne zwiastuny doprowadzały do łez szczęścia miliony fanów. Stara obsada przyciągnęła osoby wychowane na klasyczne trylogii, młodzi natomiast zostali zachęceni debiutującymi w Przebudzeniu Mocy Daisy Ridley, Johnem Boyegą oraz Adamem Driverem. Ostatecznie film odniósł zamierzony sukces, stał się najbardziej dochodową produkcją na rynku amerykańskim oraz numerem trzecim na liście światowej. Nie obyło się jednak bez słów krytyki. Różnice pokoleniowe oraz niesmak po usunięciu Expanded Universe spowodowały, że film nie każdemu przypadł do gustu. I choć Epizod VII okazał się pod tym względem kontrowersyjny, to nadal uważany jest za udaną kontynuację, która dostarcza dużą dawkę rozrywki.

ŁOTR 1

p5

Eksperymentalny film Garetha Edwardsa. Po raz pierwszy zdecydowano się odbiec od rodziny Skywalkerów i przedstawić wydarzenia z perspektywy nowych bohaterów. Na pierwszy ogień poszła historia o grupie rebeliantów wykradających plany pierwszej Gwiazdy Śmierci. Początkowo obawiano się o pójście po kosztach produkcji ze względu na to, że nie jest to główny epizod. Nic bardziej mylnego. Zwiastuny pokazały, że film będzie prezentować się świetnie i być może mamy szansę na najlepiej wyglądający film Star Wars, jaki kiedykolwiek powstał. Smaczku produkcji dodaje również obsada, w której nie zabrakło tak znanych nazwisk jak Felicity Jones, Forest Whitaker oraz Mads Mikkelsen. Łotr 1 eksperymentuje również w jeszcze jednej kwestii – po raz pierwszy muzyki do pełnometrażowego filmu Star Wars nie napisał John Williams (który powróci jednak przy Epizodzie VIII i IX). Na jego miejsce wybrany został Alexandre Desplat, który przez nadmiar obowiązków został ostatecznie zastąpiony przez Michaela Giacchino. Film trafi do kin już 15 grudnia tego roku.

EPIZOD VIII

p6

Kontynuacja przygód bohaterów znanych z Przebudzenia Mocy. Tym razem na stołku reżyserskim zasiadł Rian Johnson. Film ma wprowadzić powiew świeżości, gdyż po raz pierwszy w historii sagi Star Wars, akcja Epizodu VIII rozpocznie się w tym samym miejscu (jednak mógł, a raczej musiał nastąpić przeskok czasowy), w którym zakończyła się poprzednia część. Do obsady znanej z Epizodu VII dołączył Benicio Del Toro, jednak nie wiadomo jeszcze kogo ma zagrać. Film początkowo miał trafić do kin w maju 2017 roku, ostatecznie został przeniesiony na 17 grudnia 2017.

FILM O MŁODYM HANIE SOLO

p7

Kolejny z serii spin-offów ma przedstawiać nieznaną nam jeszcze historię z życia młodego Hana Solo, w którego wcieli się Alden Ehrenreich. Ogłoszono już, że we filmie ujrzymy Lando Calrissiania, do roli którego wybrany został Donald Glover. Reżyserią zajmie się duet Christopher Miller oraz Phil Lord, za scenariusz odpowiadać będzie Lawrence Kasdan wraz ze swoim synem, Jonem. Pomysł na powstanie tego filmu wyszedł od samego George’a Lucasa jeszcze zanim Disney wykupił Lucasfilm. Tytuł przez wielu uważany za niepotrzebny, gdyż mało kto wierzy, że jakikolwiek aktor oprócz Harrisona Forda będzie potrafił udźwignąć rolę Hana Solo. A jak będzie? Okaże się 25 maja 2018 roku, wtedy właśnie produkcja trafi na ekrany kin.

EPIZOD IX

p8

O filmie wiadomo na razie tyle, że jest zakończeniem trylogii sequeli i wyreżyseruje go Colin Trevorrow. Przy pomocy Dereka Connollyego napisze również scenariusz. Muzyką zajmie się oczywiście John Williams. Kilka dni temu pojawiła się informacja, że film kręcony będzie na taśmie 65mm. Premiera wstępnie zaplanowana jest na 23 maja 2019 roku.

TRZECI SPIN-OFF

p9

W zasadzie to powinien być drugim filmem z tej serii, jednak ze względu na zwolnienie Josha Tranka, który miał być reżyserem, zdecydowano się zamienić miejscami tę produkcję z filmem o młodym Solo. Trudno cokolwiek o tym filmie powiedzieć oprócz tego, że powstanie i ma pojawić się w 2020 roku. Nie znamy tytułu, obsady, ekipy tworzącej. Pojawiają się tylko spekulacje, a raczej życzenia fanów. Spora część osób życzyłaby sobie filmu, którego bohaterem byłby Boba Fett. Inni chcieliby ujrzeć Obi-Wana Kenobiego, do czego ustosunkował się sam Ewan McGregor, który bardzo chętnie wziąłby udział w takiej produkcji. Samuel L. Jackson również chciałby powrócić na duży ekran jako Mace Windu i taki spin-off byłby dla niego świetnym rozwiązaniem. Kathleen Kennedy wypowiedziała się jakiś czas temu, że chcieliby wykorzystać w tym filmie zupełnie nową technologię, której nigdy jeszcze nie używali.

Oprócz wyżej wymienionych produkcji skupiających się na przedstawianiu nowych historii w kanonicznym świecie Star Wars, pojawiło się też kilka luźniejszych tytułów dla najmłodszych, które w kanonie się nie znajdują. Oto one:

FINEASZ I FERB: STAR WARS

p10

Godzinny odcinek specjalny popularnej kreskówki. Zadebiutował latem 2014 roku na kanałach Disney Channel oraz Disney XD.

LEGO STAR WARS: KRONIKI YODY

p11

Znana również jako Nowe Kroniki Yody seria składa się z siedmiu odcinków i zadebiutowała w maju 2013 roku na kanale Cartoon Network, by rok później przenieść się na Disney Channel. W sieci, pod tym samym tytułem, pojawiło się również 11 mini-odcinków z kolejnymi przygodami.

LEGO STAR WARS: OPOWIEŚCI DROIDÓW

p15

Pięcioodcinkowy miniserial, który zadebiutował w 2015 roku na kanale Disney XD. W animowanym show została streszczona historia sześciu epizodów sagi Star Wars. Nie zabrakło również wzmianki o wydarzeniach z Wojen Klonów i Rebeliantów. Jak tytuł wskazuje, wszystkie historie zostały opowiedziane przez duet droidów C-3PO oraz R2-D2.

LEGO STAR WARS: PRZYGODY FREEMAKERÓW

p12

Animowane show zadebiutowało na kanale Disney XD w czerwcu 2016 roku. Serial przedstawia przygody rodziny Freemakerów – złomiarzy, którzy podróżują po galaktyce. Akcja serii umiejscowiona jest między Imperium Kontratakuje a Powrotem Jedi.

LEGO STAR WARS: RUCH OPORU POWRACA

p13

Seria krótkich odcinków publikowanych na kanale Disney XD od lutego do maja 2016 roku. Przedstawia przygody bohaterów znanych z Epizodu VII. Niektóre z ujęć z serialu zostały wykorzystane jako przerywniki filmowe w grze LEGO Star Wars: Przebudzenie Mocy.

JAK ŁOTR

p14

Seria czterech krótkich filmików, których celem była promocja nowych zabawek z nadchodzącego Łotra 1. Wykorzystując animację poklatkową i zabawki z nowego filmu, twórcy przedstawili swoją wersję wydarzeń próby wykradnięcia przez rebeliantów planów Gwiazdy Śmierci. Wszystkie odcinki dostępne są na oficjalnym kanale Star Wars w serwisie YouTube.

I to by było na tyle, jeśli chodzi o oficjalne informacje. Może trochę teraz poplotkujemy?

Gwiezdne Wojny są studnią bez dna, więc oczywistym jest, że wraz z rokiem 2020 Lucasfilm nagle nie przestanie produkować nowych filmów. Pojawiły się jednak głosy, że na jakiś czas wstrzymają się z kolejnymi epizodami a skupią się na samych spin-offach, które wciąż miałyby się pojawiać co roku. Pozostaje czekać na oficjalne doniesienia na ten temat, ale pewnie minie jeszcze kilka lat zanim czegoś nowego się dowiemy.

A co z show telewizyjnymi? Trwa batalia o serial aktorski. Prezes stacji ABC ujawniła, że trwają luźne rozmowy na ten temat. Fani jednak woleliby, żeby produkcja trafiła do Netflixa, co wcale nie jest tak nieprawdopodobne, gdyż mówi się o planach Disneya odnośnie wykupienia tej platformy. Bardziej prawdopodobny wydaje się jednak póki co następca Rebeliantów, czyli kolejny serial animowany.

Tak właśnie prezentuje się cały gwiezdnowojenny dorobek Lucasfilmu pod egidą Disneya. Trzeba przyznać, że jeśli chodzi o produkcje filmowe i telewizyjne, nigdy nie było tak dobrze. Fani są rozpieszczani, a Gwiezdne Wojny wróciły do korzeni i znów dominują na kinowych ekranach. A jak Wy postrzegacie tę współpracę?

Zapraszamy również do zapoznania się z pozostałymi podsumowaniami czterolecia rządów Disneya: