Harrison Ford doradcą Hana Solo - EW zdradza szczegóły

W trakcie trasy promocyjnej Przebudzenia Mocy Harrison Ford przyznał się Enterteinment Weekly, że nigdy nie myślał o tym, jak czułby się, przekazując blaster Hana innemu, młodszemu aktorowi. Zapytany następnie o to, jakiej porady udzieliłby takiej osobie, powiedział niezwykle istotne słowa:

Porozmawiaj z reżyserem, obejrzyj filmy i witamy na pokładzie. Przedstaw tę postać na swój własny sposób.

Tajemniczy lunch

Daj im jedynie znać, że przekazałem Ci całą niezbędną wiedzę i że jest ona wyłącznie naszą tajemnicą.

Tym właśnie zdaniem Harrison Ford przywitał Aldena Ehrenreicha podczas ich wspólnego lunchu, który miał miejsce w styczniu ubiegłego roku. Choć aktor wcielający się w postać młodego Hana Solo postanowił trzymać się rozkazów, Entertainment Weekly udało się uzyskać szczegółowe informacje dotyczące nie tylko porad, jakie Ford przekazał swemu spadkobiercy, ale także jego istotnego wpływu na całą produkcję.

Odpowiedzi na te nurtujące pytania udzieliło dwoje osób, których kariery są już od dziesięcioleci ściśle powiązane z oryginalnym odtwórcą roli najpopularniejszego łajdaka w historii Galaktyki.

Kathleen Kennedy

Prezes Lucasfilmu skontaktowała się z Fordem zaraz po tym, jak jego spotkanie z Ehrenreichem dobiegło końca. Harrison miał ponoć chwalić tego drugiego w typowy dla siebie sposób, mówiąc, że To naprawdę świetny, świetny dzieciak. Kennedy nie omieszkała również przesłać mu scenariusza filmu, który ten z uwagą przeczytał i w stu procentach zaaprobował.

Jako żywa legenda i osoba, która wspólnie z Georgem Lucasem powołała do życia tę kultową postać, Ford ucieleśnia istną skarbnicę informacji dotyczących Hana Solo.

Harrison przekazał Aldenowi nieocenioną wiedzę odnośnie tego, co zapamiętał z momentu, w którym po raz pierwszy przeczytał scenariusz Gwiezdnych Wojen i co o postaci Hana mówił mu wówczas sam George. Krok po kroku przedstawił mu także opracowany swego czasu przez kolejnych scenarzystów proces ewolucji bohatera.

Efekt tego był taki, że w trakcie zdjęć, chcąc koniecznie uwzględnić otrzymane od Harrisona wskazówki, Alden kilkukrotnie poprawiał zarówno siebie, jak i nas wszystkich. Myślę, że rozmowa, którą odbyli była dla niego bardzo pomocna i dała mu dużą pewność siebie.

Ron Howard

Kiedy stery całej produkcji przejął Ron Howard, również i on postanowił zasięgnąć porady u swego wieloletniego przyjaciela, z którym zna się od czasu pracy na planie American Graffiti – ostatniego filmu George’a Lucasa przed jego wędrówką do Odległej Galaktyki.

Jak się okazuje, Ford podzielił się z Howardem wieloma przemyśleniami odnośnie Hana Solo.

Koniecznie chciałem usłyszeć, czego on sam na przestrzeni tych czterdziestu lat dowiedział się o tej postaci. Najcenniejsza rzecz jaką Harrison mi powiedział to, że jego zdaniem Han zawsze był rozdarty pomiędzy pragnieniem bycia samotnikiem, a cichą nadzieją, że uda mu się w końcu znaleźć grupę ludzi, z którymi połączy go głębsza więź. Uznałem to za niezwykle interesujące.

Celem Hana ma być usilna walka o własną niezależność, którą może mu zagwarantować wyrobienie sobie dobrej reputacji w przestępczym półświatku. Chce on polegać wyłącznie na samym sobie. Nie chce być nikomu nic winien.

Howard wspomniał również część rozmowy, w której Ford opowiedział mu o tym, jak postrzega tendencję Solo do niemal nieustannego wpadania w tarapaty.

Han przez całe życie walczył o przetrwanie i udowodnił, że jest w tym naprawdę dobry. Zdaniem Harrisona zdecydowanie brak mu jednak „mądrości”. Nawet kiedy wszystko wokół wali się i pali, Han zawsze kreuje się na osobę, która ma wszystko pod kontrolą. Wspólnie z Aldenem wiele rozmawialiśmy na ten temat.

Jak więc widać, nawet nie pełniąc żadnej oficjalnej funkcji, Harrison Ford wciąż był niezwykle istotnym czynnikiem w procesie produkcji Hana Solo. Jego wiedza i doświadczenie pomogły wielu osobom znacznie lepiej zrozumieć postać tytułowego bohatera, bez wątpienia przyczyniając się tym samym do poprawy jakości widowiska.