Jedną z największych niespodzianek dotyczącą nadchodzącego filmu Han Solo: Gwiezdne wojny – historie była informacja, że w filmie wystąpią dwaj lubiani przez fandom bohaterowie komiksowi – Tag i Bink. Lecz u niektórych nachodzi następujące pytanie:
Kim, na Moc, oni są?
W październiku 2001 roku spod pióra Kevina Rubio i ołówka Lucasa Marangona wyszeł zeszyt #1 serii komiksowej o perypetiach dwóch oficerów Sojuszu Rebelii – Tag & Bink kopnęli w kalendarz. Przez pierwsze trzy numery nasi bohaterowie biorą udział w najważniejszych wydarzeniach dziejących się w Oryginalnej Trylogii. Czwarta i niestety zarazem ostatnia część zabiera nas do ery Prequeli. Okazuje się, że i tam owi rebelianci mieli swój wkład w wydarzenia, które na zawsze zmieniły galaktykę.
Seria ta w Expanded Universe był uznawana za niekanoniczną, ale i tak nie przeszkodziło to bohaterom szybko uzyskać status kultowych postaci, co przyczyniło się do tego, że są drugą znaną “parą” bohaterów, którzy przeszli do Kanonu po przebrandowaniu Expanded Universe w Legendy. Pierwszy duet to oczywiście Thrawn i Rukh z Rebeliantów.
Struktura
Seria Tag & Bink opiera się głównie na gagach wykorzystujących znane sceny i motywy z Sagi, które widzimy oczami bohaterów. Biorąc pod uwagę te komiksy i oglądając filmy, można śmiało uznać, że w wielu momentach naprawdę oni tam są. To co zrobiono z Bothanami wspomnianymi przez Mon Mothmę – moim zdaniem istny majstersztyk. Dodatkowo mocno komicznym akcentem w serii jest zmiana scenerii. W większości przypadków wywołuje ona szeroki uśmiech. Również przy lekturze warto zwracać uwagę na pierwszy, drugi oraz trzeci plan rysunków, bo często ukryte są tam różnego rodzaju smaczki, np. pewien wściekły Dug.
Poza Tagiem i Binkiem, dość charakterystycznymi postaciami w komiksie jest Lando Calrissian i Boba Fett. Lando jest przedstawiony jako… w sumie Lando, czyli lowelas startujący do każdej piękności. Natomiast postać łowcy nagród została opisana, można by rzec, zgodnie z obowiązującym kanonem. To niespecjalnie może się spodobać fanom Boby z Legend.
Kreska jest uniwersalna. Godnie się starzeje i po upływie tych szesnastu lat dalej jest przyjemna dla oka. Tag i Bink nie są jedynymi legendami narysowanymi w tym stylu. Ten sam twórczy duet w 2000 roku stworzył nowelkę o tytule Narodziny Gwiazdy Śmierci. Z powodu podobieństw są fani, którzy uznają to opowiadanie oraz serię T&B jako całość.
Kompletne wydanie
W 2006 roku zadebiutował nasz przedmiotowy zbiór przygód słynnych rebeliantów nakładem Dark Horse Comics. W 2015 roku w ramach reedycji bardziej znanych legend komiks został ponownie wydany, tyle, że tym razem przez Marvela. Dzięki temu ta wspaniała historia może trafić do jeszcze większej rzeszy fanów. Wierzcie mi, warto.
Jeszcze więcej Taga i Binka
A tutaj znajdziecie więcej informacji o Tagu i Binku: