Na YouTube’owym kanale Variety kilka dni temu pojawiła się zaskakująca rozmowa Ewana McGregora i Pedro Pascala, którzy wymienili się wrażeniami z planów seriali aktorskich ze świata Gwiezdnych Wojen.

EWAN MCGREGOR I PEDRO PASCAL ROZMAWIAJĄ O NOWYCH PRODUKCJACH

Ewan McGregor nie ukrywa swojego zachwytu nad nowym serialem aktorskim, w którym ponownie wcieli się w rolę Obi-Wana. Ostatnio w wywiadzie dla The Hollywood Reporter mocno skrytykował trylogię prequeli. W rozmowie z gwiazdorem The Mandalorian – Pedro Pascalem – również wyraził rozczarowanie technikami zastosowanymi przez Lucasa, przy okazji komplementując nowe produkcje Disneya:

Właśnie wróciłem z planu Kenobiego i pracuje tam z wieloma osobami z ekipy The Mandalorian. Tak naprawdę Deborah Chow reżyseruje wszystkie odcinki naszego serialu i wiem, że zajmowała się również odcinkami z twojego pierwszego sezonu. Wspaniale się tam bawię z tą niesamowitą technologią, nie musząc spędzać zbyt dużo czasu przez zielonym i niebieskim ekranem.

Pierwsze trzy filmy robiliśmy w latach dziewięćdziesiątych i na początku lat dwutysięcznych, a w czasie, kiedy robiliśmy drugi i trzeci epizod dziewięćdziesiąt procent scen było z zielonymi podłogami i zielonymi ścianami, albo niebieskimi podłogami i niebieskimi ścianami.

Podczas wywiadu nie zabrakło też opowieści Pedro Pascala z planu The Mandalorian. Mówił on m.in. o Grogu:

Tak, jest to niesamowita kukiełka mająca puszyste włosy na uszach, która porusza się zdalnie. Nie będę zdradzał zbyt wielu tajemnic na temat tego, jak to działa, ale są to naprawdę niesamowite lalki, a zdalne sterowanie pomaga w szerszych ujęciach. Jest też lalka, której oczy się poruszają, brwi się poruszają – na twarzy ma wiele detali, to samo na uszach. Faceci zajmujący się nią są bardzo utalentowani, co sprawia, że maskotka gra z tobą na scenie.

Był taki moment, w którym kukiełka grzała się przy ogniu, czy może podeszła tam z ciekawości do ognia z odrzutowca. Ja wtedy powiedziałem: „Nie podchodź zbyt blisko!”. Potem ten, kto kierował marionetką kazał jej się cofnąć, spojrzeć na mnie i powiedzieć: „Oh ok”. To właśnie było niewiarygodne, to był naprawdę dobry partner sceniczny.

WIĘCEJ O „OBI-WANIE KENOBIM”

A tutaj coś dla tych, którzy Obi-Wana nie mogą się doczekać:

Źródło: link.