Na świecie zapowiedziano właśnie nową, kanoniczną trylogię Thrawna, ale i fani w Polsce dostali w końcu wiadomość, na którą długo czekali. Uroboros zapowiedział bowiem pierwszą z nowokanonicznych powieści Timothy’ego Zahna – Thrawn.

Thrawn od Uroboros

Thrawn od Uroboros

Powieść, która przez wielu (także nas) uważana jest za jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą w nowym kanonie, zadebiutuje 13 listopada (w salonach Empik ma szansę pojawić się wcześniej). Za przekład tradycyjnie już odpowiada Anna Hikiert-Bereza.

A oto oficjalny opis powieści:

Najbardziej bezwzględny i przebiegły wojownik w historii Imperium Galaktycznego, wielki admirał Thrawn, jest jednym z najbardziej fascynujących bohaterów uniwersum Gwiezdnych Wojen. Od wprowadzenia go w bestsellerowej, stanowiącej klasykę gatunku powieści Timothy’ego Zahna Dziedzic Imperium, a także przedstawienia kontynuacji jego losów w Ciemnej stronie Mocy oraz Ostatnim rozkazie, jak również w innych pozycjach z serii, zyskał status legendy pośród największych czarnych charakterów Gwiezdnej Sagi. Początki wielkiego admirała i historia jego kariery w szeregach Imperium pozostawały dotąd owiane tajemnicą. Teraz, za sprawą powieści Star Wars: Thrawn, czytelnik ma okazję poznać wydarzenia, które wprowadziły na imperialny firmament tę niebieskoskórą, czerwonooką gwiazdę geniusza strategii i śmiertelnie groźnego wojownika, oraz jego drogę do najwyższej potęgi… i niesławy.

Przebywający na wygnaniu Thrawn zostaje odnaleziony i ocalony przez imperialnych żołnierzy. Dzięki przenikliwości oraz niesamowitym zdolnościom taktycznym błyskawicznie zyskuje uznanie w oczach samego Imperatora Palpatine’a i udowadnia, że jest równie ambitny, co nieodzowny Imperium.

Wiedza, intuicja oraz zdolności bojowe Thrawna zostaną wystawione na próbę, gdy stanie on przed wyzwaniem stłumienia buntu, zagrażającego życiu niewinnych istot, imperialnej dominacji w galaktyce, a także jego ostrożnie snutym planom zdobycia jeszcze większej władzy.

A żeby jeszcze zaostrzyć sobie apetyty na nadchodzącą książkę, zachęcamy do lektury naszej recenzji Thrawna.

 

Źródło: link.