Kathleen Kennedy to osoba równie ważna w historii Gwiezdnych wojen co George Lucas. Udało się jej wyciągnąć kultową markę z otchłani popkultury, a w której odmętach pozostawił ją tuż po nakręceniu trylogii prequeli jej twórca. Przez jednych nienawidzona, przed drugich uwielbiana, Kathleen osiągnęła niekwestionowany sukces, a dzięki jej reanimacji uniwersum, zebraniu wybitnego zespołu, w tym J.J. Abramsa, Przebudzenie Mocy osiągnęło miejsce w czołówce światowego box office’a.
Kathleen rezygnuje?
Każda premiera Gwiezdnych wojen przyciąga nowych widzów, wielu w młodym wieku, i nawet Han Solo ze słabym marketingiem osiągnął pewien sukces, wizerunkowy – wbrew oczekiwaniom tych negatywnie nastawionych fanów zebrał i zbiera dalej bardzo pochlebne opinie. Gwiezdne wojny żyją, pojawiają się w kinie, w telewizji, już niedługo na dedykowanej platformie Disneya, wychodzą nowe książki i komiksy. Kathleen osiągnęła wiele, zarobiła niemało, ale czy nadszedł już czas na kogoś nowego?
Ankler, hollywoodzki biuletyn, ujawnił na początku czerwca pogłoski o tym, że Kathleen Kennedy może zrezygnować z roli prezesa Lucasfilm, a zmianę warty planuje ogłosić w okolicach września. Powody tej decyzji to pole do spekulacji, ale nie można wykluczyć zmęczenia Kathleen pracą, za którą jest stale atakowana przez pewną grupę „fanów” Gwiezdnych wojen, a nawet dojrzałego wieku, niewidocznego na pierwszy rzut oka – 5 czerwca świętowaliśmy jej 65 urodziny. Podczas kręcenia filmu spędza ona na planie po kilkanaście godzin każdego dnia, a do jej obowiązków należy o wiele więcej.
Nowy za sterami
Jeśli Kathleen faktycznie zamierza ustąpić ze stanowiska prezesa Lucasfilm, zrobi to zapewne dopiero po zakończeniu prac nad nową trylogią, którą zaczęła z J.J. Abramsem i z nim zakończy. Prawdopodobna data to rok 2020, a do tego czasu nowa osoba, potencjalnie ogłoszona we wrześniu, będzie musiała się przygotować do przejęcia sterów. Kto mógłby zastąpić Kathleen na stanowisku prezesa Lucasfilm?
Nie jest to już element pogłoski, a raczej własne wrażenie, podzielane przez wielu innych w sieci, że w buty Kennedy weszłaby bez problemu Kiri Hart. Obecnie zajmuje się ona rozwojem uniwersum Gwiezdnych wojen i kierowaniem słynnym „story group”. Dba o to by książki, komiksy, seriale i filmy działy się obok siebie, miały wspólne elementy, a nie w innych światach.
Czy w pogłoskach jest nuta prawdy? Ankler wielokrotnie potwierdzał prawdziwość swoich doniesień. Przekonamy się o tym we wrześniu.