Miałem już okazję recenzować dla Was książkę z modelami 3D do składania z Gwiezdnych Wojen, o której możecie przeczytać tutaj. Tym razem do moich rąk wpadła książka od Egmontu o tytule: Zbuduj własnego TIE SILENCERA, zawierająca do złożenia jeden model z Ostatniego Jedi. Brzmi ciekawie, prawda? Któż by nie chciał mieć własnego modelu statku Kylo Rena. Szczególnie, że pod względem “dizajnu” ten myśliwiec wygląda bardzo atrakcyjnie.

Książka składa się nie tylko z elementów samego modelu. Znajdziemy tam również opisy postaci, takich jak: Kylo Ren, Luke, Rey, Poe, Finn, Phasma czy BB-8, wraz z rysunkami w trochę clipartowym stylu. W tej małej książęce zmieściły się również opisy statków, które mogliśmy podziwiać na kinowym ekranie. Przeczytamy o X-Wingu, A-Wingu, ciężkich bombowcach Ruchu Oporu, czy Sokole Millennium. Co ciekawe, opis maszyn Najwyższego Porządku został urozmaicony o uproszczone schematy techniczne. Wśród nich znajdziemy TIE Silencera, Myśliwiec TIE i nową maszynę kroczącą AT-M6. Książka, do której został dołączony model, to taki zbiór podstawowych informacji o jasnej i ciemnej stronie, które powinien poznać każdy młody fan. Bo oczywiście jest to pozycja skierowana właśnie do najmłodszych miłośników Gwiezdnych wojen.

W książce znajdziemy oczywiście instrukcję, która krok po kroku przeprowadzi nas przez zbudowanie swojego własnego myśliwca. Jest to naprawdę proste zadanie i dzieciaki nie powinny mieć żadnego problemu ze złożeniem modelu.

Części modelu są wykonane z trzech warstw. W książce brakuje informacji o użytych do tego celu materiałach, ale na oko można stwierdzić, że w środku mamy cienką piankę, a po zewnętrznych stronach papier pokryty folią. Niestety materiał ma tendencję do odwarstwiania się – papier w cienkim miejscu odkleił się od pianki, ale trochę kleju powinno załatwić sprawę. Może ja po prostu nie potrafię jak człowiek złożyć modelu, dlatego mam taki problem.

Po złożeniu model prezentuje się wybornie. Zawiera dużo szczegółów i od razu widać podobieństwo do filmowego odpowiednika. Myśliwiec ma 23,4 centymetra długości i 11 centymetrów wysokości. Model posiada również podstawkę, dzięki której pięknie prezentuje się na półce. Co prawda, ma skłonność do przewracania się, ale jeśli dobrze ułożymy dół podstawki, to będzie stabilny. Teraz stoi na moim monitorze, gdzie od stukania w klawiaturę wszystko się trzęsie, a jeszcze się nie przewrócił. Z pewnością podstawka ułatwi też trzymanie modelu i zabawę w pilotowanie naszego TIE Silencera. Małym minusem jest fakt, że skrzydła składają się z dwóch elementów, co rzuca się w oczy. Zresztą widać to na samej okładce książki. Rozumiem jednak czemu tak jest. Po pierwsze format książeczki, zbliżony do A5, nie pozwolił na umieszczenie tak długiego modułu, po drugie, zwiększyło to ilość elementów do złożenia.

Budowa samego modelu nie zajmuje dużo czasu. Instrukcja składająca się z 12 kroków jest prosta i klarowna, a wszystkie elementy modelu są dobrze oznaczone. Bez problemu w krótkim czasie uporamy się ze złożeniem naszego myśliwca i będziemy mogli wyruszyć do walki z Ruchem Oporu.