Lucasfilm, a wraz z nim prawo do marki Gwiezdnych Wojen, kosztował bardzo dużo. Wielu analityków branży filmowej nie przewidywało, aby Disney odzyskał 4,06 mld dolarów zapłacone w 2012 roku za popkulturowe imperium Georga Lucasa. Rzeczywistość weryfikuje jednak te tezy i to na korzyść koncernu z Kalifornii. Obecnie na ekranach kin wyświetlany jest już od prawie pół miesiąca najnowszy epizod gwiezdnej sagi, czyli Ostatni Jedi. Film wywołał wśród fandomu uniwersum widoczny podział, ale kontrowersje z nim związane raczej przyciągają widzów do kina, aniżeli odpychają. Dzięki temu prognozowane 1,6 mld dolarów w Box Office jest na wyciągnięcie ręki, a wraz z nim zwrot z inwestycji Disneya w markę.
Worek pełen kredytów
Ostatni Jedi, zgodnie z informacjami [31 grudnia 2017] zawartymi w międzynarodowym box office, zarobił już 953,4 mld dolarów. Jeśli zsumujemy to z wynikami finansowymi Przebudzenia Mocy oraz Łotra 1 to wychodzi nam ogromna kwota 4,07 mld dolarów. Wychodzi na to, że Disney odzyskał swoją inwestycję i to z nawiązką, a też nie możemy zapominać o pieniądzach zarobionych na licencji od wszelkiego rodzaju zabawek. Tych jak wiemy, patrząc również na własne kolekcje, sprzedano wiele.
Przekroczenie tej magicznej granicy początkowej inwestycji jest dobrą wiadomością nie tylko dla Disneya, ale i całego fandomu, który liczyć może na dalszy rozwój uniwersum. Gwiezdne Wojny mają potencjał, a jedyne co trzeba zrobić to rozsądnie go wykorzystać. Seria antologii zapoczątkowana przez film Łotr 1 pokazuje tylko, że nawet produkcja skierowana głównie pod fanów uniwersów, zarobiła na siebie bez większego problemu.
Ile dotychczas zarobiły filmy spod znaku Gwiezdnych Wojen?
- Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy – 2,068 mld dolarów i 3 miejsce w światowym Box Office,
- Łotr 1. Gwiezdne Wojny – Historie – 1,056 mld dolarów i 22 miejsce w światowym Box Office,
- Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi – 953,4 mln dolarów i 40 miejsce w światowym Box Office.
Nie należy oczekiwać powtórzenia sukcesu Przebudzenia Mocy, który przekroczył magiczną granicę 2 miliardów dolarów, ale definitywnie Ostatni Jedi ma bardzo duże szanse zarobić więcej niż Łotr 1, a może i nawet ponadto co przewidują analitycy. Plotka w sieci głosi, że bogate Canto Bight wzorowano na Disneyu i kto wie, może to prawda.