W dniu dzisiejszym w grze Star Wars: Force Arena pojawiły dwie nowe jednostki – Bantha Raider dla Rebelii i Dewback Trooper dla Imperium.

Pierwsza z nich to rebeliancka odpowiedź na potężne AT-ST, bowiem Bantha Raider, podobnie jak popularny „kurczak”, atakuje tylko wieżyczki i generatory osłon. Siła ataku i żywotność nie jest może tak duża, ale i koszt niższy. Co więcej, gdy włochata bestia zostanie powalona, jej jeździec zeskakuje i kontynuuje walkę.

Tak prezentuje się Bantha Raider na lvl1

A co na to Imperium? Ano emisariusze Ciemnej Strony Mocy wzbogacili swój arsenał o jaszczurowate dewbacki. Przez większość czasu są one tak powolne, jak banthy, jednak gdy „poczują krew”, potrafią zaszarżować na wroga z zaskakującą szybkością. Jednostka ta walczy wręcz, lecz zadawane przez nią obrażenia są obszarowe, co może pomóc w odpieraniu kolejnych fal (swarmów) rebelianckiej hołoty. Podobnie jak w przypadku Banth, jeźdźcy dewbacków po śmierci swoich wierzchowców zeskakują i kontynuują walkę.

A oto Dewback Trooper, również na lvl1

Dodatek ten z pewnością stanowić będzie ciekawe urozmaicenie rozgrywki, tym bardziej, że powyższe jednostki prezentują się bardzo dobrze i zapewne znajdą miejsce w wielu taliach.

A Wy mieliście okazje je już przetestować?