W amerykańskim Indianapolis odbywa się właśnie konwent pod nazwą Gen Con, na którym Fantasy Flight Games po raz pierwszy prezentuje swoją nową, kolekcjonerską, karciano-kościaną grę – Star Wars: Destiny, o której niedawno pisaliśmy.

Dzięki uczestnikom, którzy tam byli i grali, mamy już niemal komplet niezbędnych informacji na temat gry – poznaliśmy między innymi zasady, oraz pełną listę kart.

Jeśli interesują Was szczegóły, odsyłam Was do poniższych zdjęć (aczkolwiek nie zawsze są one dobrej jakości), natomiast jeśli na ten moment wystarczą Wam bardziej ogólne informacje, oto one:

  1. Zasady
    Tutaj potwierdziły się wcześniejsze informacje, jakoby zasady były bardzo proste. W telegraficznym skrócie, każdy z graczy wybiera dwóch bohaterów tej samej strony mocy i robi wszystko, by pozbyć się wojowników przeciwnika. Osiąga to poprzez aktywowanie („tapowanie”) postaci i sprzętu, co pozwala korzystać z ich zasad i kości, a także zagrywania kart (każda w jednym z trzech typów) z ręki. I tyle. Wygrywa ten, kto pozbędzie się sił przeciwnika, alternatywnym sposobem zapewnienia sobie zwycięstwa jest pozbawienie przeciwnika wszystkich kart z 30-kartowej talii i ręki.Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wykonywanie przez graczy swoich akcji na zmianę, co sprawia, że jest mnóstwo interakcji oraz, że wykonanie właściwej akcji, w odpowiednim momencie może być kluczem do zwycięstwa. Na filmiku przedstawiającym pokazową rozgrywkę (poniżej) widzimy, że pomimo wykorzystania kości, wpływ losowości na rozgrywkę jest utrzymany na rozsądnym poziomie.Kluczową kwestią mogą okazać się też zasoby i możliwość generowani ich na wystarczającym poziomie – i to jest w sumie jedyny aspekt gry, do któego nie jestem na razie przekonany, bo poza dwoma punktami zasobów, które każdy z graczy otrzymuje co turę, cała reszta wydaje się na ten moment losowa, a przy niewielkiej ilości kart w talii oraz ekspresowym tempie rozgrywki, bawienie się w zwiększanie generacji zasobów poprzez dodatkowe karty nie wydaje się dobrym rozwiązaniem.
  2. Kolekcja
    Dowiedzieliśmy się także, że na Star Wars: Destiny składać się będą 174 karty (z czego aż 67 towarzyszyć będą kości) o pięciu stopniach „rzadkości” – standardowe dla karcianek kolekcjonerskich: common, uncommon i rare, a także fixed (które znaleźć można w starterach) oraz tajemnicze legendary.Pozostaje mieć nadzieję, że w zaledwie 5-kartowych (i 1-kostowych) boosterach będzie gwarancja 1 karty R (rare) (lub L – legendary?), choć wtedy ciekawą kwestią staje się podział (i ilość w boosterach) kart C (common) i U (uncommon).13653451_10210530006275250_4971932321906714698_o
  3. Cena
    Tak czy inaczej, osoby pragnące zebrać cała kolekcję mogą być zmuszone wydać nie małe kwoty. Na pocieszenie pozostaje fakt… wrażenie raczej, że złożenie grywalnej i niezłej talii wymagać będzie znacznie mniejszych inwestycji, szczególnie, jeśli gracz skupi się na jednej tylko stronie mocy. Można też szacować, że rozpoczęcie swojej przygody ze Star Wars: Destiny, czy raczej Star Wars: Przeznaczenie, jak nazywać się będzie polska wersja, kosztować będzie ok. 130-150 zł (1 starter w cenie ok. 65zł + 4-6 boosterów po ok. 15zł każdy).
  4. Wrażenia
    Nadspodziewanie pozytywne! Gra zapowiada się bardzo interesująco, a bardzo szybkie, dynamiczne rozgrywki powinny dostarczyć mnóstwo emocji. Banalnie proste zasady, które wyjaśnić można dość dokładnie w dosłownie 5 minut sprawiają, że gra powinna być bardzo przystępna. No i te grafiki! Praktycznie każda z kart, którą ujawniono w ten, czy inny sposób, naprawdę piękny rysunek, także za to też dla twórców ogromny plus. Koniec końców – jestem na tak!

A na koniec jeszcze obiecane zdjęcia instrukcji:

13913732_921873784587882_1372453838793745221_o

13925618_921873727921221_27617271933636097_o

13939352_921873667921227_6006317226335854219_n 13879312_921873584587902_2200347392571115992_n

I jak Wam się podoba?