Jak może pamiętacie, na długo przed premierą filmu nie raz rozprawialiśmy już o polskim tytule i jego trafności. Piotrek przygotował niemal akademicką rozprawkę na temat jego genezy, natomiast Wojtek dość brutalnie rozprawiał się z pewnym Łotrem. Jednak tamtym rozważaniom brakowało odniesienia do rzeczy najważniejszej, a mianowicie do treści filmu. Dziś, kiedy jesteśmy już bogatsi o tę wiedzę, nad tytułem pochylić można się raz jeszcze.

Zanim zaczniecie czytać, ostrzegam, że w tekście pojawiają się SPOILERY. Warto obejrzeć film przed zapoznaniem się z treścią artykułu.


O radosnej twórczości polskich tłumaczy filmów i ich tytułów można by pisać w nieskończoność. Chciałbym Wam jednak podzielić moimi przemyśleniami na temat tego, dlaczego polskie tłumaczenie tytułu filmu Rogue One jest nietrafione… ale jednak dobre.

Praca tłumacza w filmie jest naprawdę trudna. Różnice językowe czasami nie pozwalają oddać w pełni sensu tego co bohaterowie chcą powiedzieć. Czasami jednak pomyłki są bardzo oczywiste. Podczas seansu Łotra 1 zauważyłem kilka wpadek, gdzie kwestie postaci zostały niepoprawnie przetłumaczone (i dało się to poprawnie po polsku przetłumaczyć). Ale w tym artykule chciałbym się skupić na samym tytule i jego dość istotnemu znaczeniu.

ROGUE

Zanim obejrzałem film zastanawiałem się nad tym, czym może być Rogue One. Znamy przecież Eskadrę Łotrów, czyli w oryginale Rogue Squadron. Zastanawiałem się, czy to będzie film o powstaniu tejże eskadry. W końcu dowódca mógł być oznaczany zarówno jako Rogue Leader (Dowódca Łotrów), jak i numerycznie (Rogue 1). Jak się w kinie okazało – tak nie było. Rzeczywiście, Eskadry ŁotrówNowej Nadziei jeszcze nie było, w filmach widzimy ich pierwszy raz w Imperium Kontratakuje, kiedy szukają Luke’a i Hana na Hoth.

Jednak podczas seansu stało się to dla mnie oczywiste: Bodhi Rook na poczekaniu wymyśla znak wywoławczy jednostki, która zaatakuje Scarif. Jak nazwać ekipę, która zbuntowała się przeciwko oficjalnemu rozkazowi? Najlepiej, buntownicy! Samo działanie ekipy wspierającej Jyn w jej misji, czyli działanie na własną rękę bez zgody przełożonych, często destruktywne i chaotyczne, po angielsku określa się jako „to go rogue„. To określenie, w języku angielskim, idealnie pasuje do sytuacji naszych bohaterów i jest zrozumiałe, dlaczego Bodhi użył tego określenia. Dodał jeszcze do tego one, czyli jeden, jako standardową nomenklaturę przy oznaczaniu jednostek w Rebelii.

Co ciekawe, angielskie rebel również można przetłumaczyć jako buntownik. A Rogue One to jednostka zbuntowanych wśród buntowników 😉

ŁOTR

Skąd więc się wziął ten cały łotr w polskim tytule? Po pierwsze: Rogue Squadron był najczęściej tłumaczony jako Eskadra Łotrów, czasem też Eskadra Łobuzów. Jednak to pierwsze tłumaczenie się przyjęło. Przy tłumaczeniu wzięto pod uwagę powiązanie tytułu z nazwą eskadry. Jest to o tyle dobre tłumaczenie, że nawiązuje do czegoś co znają fani, którzy oglądają i czytają Star Wars wyłącznie w języku polskim.

Jednak czy Jyn i spółka, sprzeciwiając się oficjalnym rozkazom i wyruszając na misję na własną rękę, są łotrami czy jednak bardziej buntownikami? 😉 Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie.

ALE GDZIE ESKADRA?

Ale zaraz, skoro wszyscy z ekipy Rogue One zginęli, to przecież nikt z nich nie założył zespołu wybitnych pilotów. Jednak odpowiedź wydaje się oczywista: Ekipa została okrzyknięta bohaterami Rebelii, zespołem, który dokonał rzeczy niemal niemożliwej. Myślę, że spokojnie można przyjąć, że na ich cześć eskadra najlepszych, najbardziej utalentowanych pilotów, przydzielanych do super specjalnych zadań, mogła zostać nazwana ich znakiem wywoławczym.

ROGUE ONE A SPRAWA POLSKA

Czy nie lepiej zatem byłoby zatytułować film Buntownik 1? Mimo wszystko uważam, że nie. Nawiązanie do Eskadry Łotrów myślę, że jest bardziej uzasadnione (mimo, że nie oddaje genezy oryginalnej wersji kryptonimu Rogue One). Wprawdzie w sieci pojawiały się też wymyślane przez fanów nieco uszczypliwe propozycje tytułów (np. Huncwot Jeden ;-)), to jednak uważam, że polski tytuł nie jest taki zły.

Macie inne zdanie? Zapraszam do komentowania.