Grudzień nadciąga wielkimi krokami, a z nim premiera pierwszego aktorskiego spin-offu, umiejscowionego w świecie „Gwiezdnych Wojen”. Dziewiąty pełnometrażowy film (poza siedmioma epizodami mamy również animowane „Wojny Klonów”, które są wstępem do serialu) ma nam przedstawić historię zdobycia przez Sojusz planów Gwiazdy Śmierci. Film ten otrzymał nazwę „Rogue One: A Star Wars Story”, co na nasz rodzimy język zostało przetłumaczone na „Łotr Jeden. Gwiezdne Wojny historie”, a po jakimś czasie zmieniono liczebnik w tytule na cyfrę „1”. Tzw. „Polskie Internety” totalnie zignorowały błąd językowy w drugiej części i skupiły się na pierwszej, krytykując tłumacza, wymyślając alternatywne nazwy oraz tworząc memy.

Czemu „łotr”? Słowo „rogue” można przetłumaczyć na wiele sposobów: łobuz, łajdak, huncwot, gałgan, rzezimieszek, szelma, ruda, słoń samotnik itd. Przecież w polskiej wersji „Imperium Kontratakuje” poznajemy Łobuza Dwa na Hoth. „Łotr” w tłumaczeniu mógł wyniknąć z banalnego powodu, jakim była zmiana dystrybutora. Odkąd Disney przejął Lucasfilm, w Polsce filmy wydaje Galapagos. Tłumaczenie filmów leży właśnie po ich stronie. W mojej opinii drugim możliwym wytłumaczeniem jest, że „łobuz” został zarezerwowany dla Rogue Squadron, ale o tym napiszę później. Żeby zrozumieć, czemu „łotr” był – według tłumacza – najlepszą opcją, trzeba prześledzić historię tłumaczeń tejże eskadry z „Gwiezdnych Wojen” w Polsce.

Rogue_Squadron_CSWE

Godło Rogue Squadron

Ze względu na spór o tłumaczenie, będę używał angielskiej nazwy tej formacji. Niestety, z powodu mojego młodego wieku nie miałem przyjemności oglądać Oryginalnej Trylogii w kinach, więc trudno mi jest zweryfikować pierwsze tłumaczenie pilota Rogue Two oraz Rogue Group (nazwa eskadry w filmie) w epizodzie V. W pierwszym oficjalnym wydaniu adaptacji „Imperium Kontratakuje” z 1991 roku, w scenie ze śnieżnym śmigaczem, pilot przedstawia się jako „łobuz”, a później, podczas bitwy o Hoth, Luke nazywa swoich ludzi… frantami (według słownika PWN „frant” jest to określenie na wędrownego komedianta). Nazwy te pozostały w późniejszych wydaniach powieści. Podobna zmiana tłumaczenia w trakcie epizodu była w wersji pirackiej filmu z 1988, gdzie podczas szukania Hana i Luke’a Rogue Two nazywał się Szelma Dwa, a później w trakcie ataku na AT-AT Wiedźma 2.

Zev Senesca, czyli filmowy "Łobuz Dwa"

Zev Senesca, czyli filmowy „Łobuz Dwa”

Przypadek polskiej książkowej wersji Epizodu V wskazuje nam, że pierwsza nazwa wyżej wymienionej formacji pilotów w polskim panteonie książek i komiksów Star Wars brzmiała: „Grupa Frantów”. Kilka lat po adaptacji „Imperium Kontratakuje”, w Polsce pojawił się „Dziedzic Imperium” T. Zahna. Jest ona drugą powieścią w historii świata Expanded Universe, oraz pierwszym tomem legendarnej już trylogii, która stała się fundamentem EU jaki znamy i kochamy. Dla niektórych teraz może być zaskoczeniem, ale Rogue Squadron dość często występował w trylogii Thrawna, lecz pod inną nazwą, a mianowicie „Żelazny Dywizjon”. Nota bene panu i pani Mickiewicz podczas tłumaczenia „Dziedzica Imperium” przytrafił się błąd i zdanie:

 „There’s a twenty-ship convoy going out to assess the damage, plus Wedge and Rogue Squadron.”

zostało przetłumaczone na:

 „Razem  z nami wyrusza konwój dwudziestu statków, które mają za zadanie oszacować straty. Prócz tego będą osłaniać nas dywizjony Wedge’a i Rogue’a”

Jak widać w polskiej wersji językowej zyskaliśmy nowego bohatera imieniem Rogue.

 

Następną pozycją, w której występuje Rogue Squadron, jest „Pakt na Bakurze”. W niej lider rzeczonej eskadry jest nazywany „Hultajem Jeden”. W podobnym czasie wyszedł w Polsce pierwszy komiks ze świata „Gwiezdnych Wojen”, czyli „Mroczne Imperium”. Tam Wedge występował jako „Drań Jeden”. Potem w 1998 roku w naszej ojczyźnie została wydana kolejna perełka z legend, a mianowicie „Cienie Imperium”. Tam pada nazwa, która na dobre się zakorzeniła w słownictwie polskiego Expanded Universe – „Eskadra Łotrów”. Ta nazwa jest najpopularniejsza i większość polskich książek i komiksów wydanych po „Cieniach” określa Rogue Squadron właśnie Łotrami. Co ciekawe, jako łotry występują w powieści tylko raz, w trakcie bitew członkowie formacji pojawiają pod angielskimi kryptonimami, czyli „Rogue Leader”, „Rogue Two” itd.

w "Cieniach Imperium" po raz pierwszy padła nazwa "łotr"

W „Cieniach Imperium” po raz pierwszy padła nazwa „łotr”

Tytuł najnowszego filmu ze świata Star Wars jawnie wskazuje na Rogue Squadron i niektórzy obawiają się, że Jyn Erso może być kanoniczną założycielką eskadry, a nie Wedge i Luke. Niekoniecznie. W serialu „Rebelianci” główni bohaterowie podczas akcji noszą kryptonimy „Widma” (ang. Spectres) i poza Herą nikt z nich nie jest doświadczonym pilotem. Nie wiem, czy twórcy serialu byli świadomi tego, że w legendach istniała formacja w Sojuszu o nazwie Specter Squadron. Liderem o kryptonimie Specter One był nikt inny jak Kana… Jon „Dutch” Vander, czyli filmowy Gold Leader z bitwy o Yavin IV. Tutaj NIBY mamy dwie formacje o tych samych nazwach, lecz o innym przeznaczeniu. Oczywiście Eskadra Widm (nie mylić z Wraith Squadron z serii X-Wing) z powodu resetu Uniwersum przez Disneya nie wylądowała w kanonie z nazwy, ale jej pozostałość, czyli symbol formacji na hełmie „Dutcha”, pozostał w filmie i jest widoczny podczas finału epizodu IV.

czarny symbol z żółtym okiem pośrodku było znakiem rozpoznawczym "Specter Squadron

Czarny kształt z żółtym okiem pośrodku było symbolem Specter Squadron

W oficjalnym kanonie nie wystąpiło jeszcze Rogue Squadron, więc nie wiemy jak Egmont i Uroboros będą tłumaczyć nazwę eskadry, chociaż przypuszczam, że dalej będzie nazywana Eskadrą Łotrów. Moje przypuszczenia argumentuje tym, że od dawna w komiksach zagościły łotry, a wydawnictwo wydające nowy kanon jest w stałej konsultacji z Egmontem w celu unifikacji tłumaczenia.

Podsumowując, w Rozszerzonym Uniwersum mieliśmy wiele nazw, więc tłumacz firmy Galapagos miał z czego wybierać. Poniżej zebrałem wszystkie znane mi oficjalne możliwości nazwania filmu z osobistym komentarzem:

  • Rogue One – dziwnie wyglądałaby angielska nazwa pośród polskich nazw poprzednich ośmiu filmów. Na dodatek wiele naszych rodaków ma problem z poprawnym odczytaniem nazwy.
  • Łobuz Jeden – jak pisałem powyżej, możliwe, że to jest nazwa dla filmowego Rogue Squadron.
  • Frant Jeden – kto zna w ogóle takie słowo?
  • Żelazny Pierwszy – podczas researchu do tego artykułu, tylko w Trylogii Thrawna spotkałem się z liczebnikami porządkowymi. Ale rogue = żelazny, byłoby gwiezdnowojenną „Szklaną Pułapką”.
  • Drań Jeden – przeważnie w tłumaczeniu to słowo jest zarezerwowane dla angielskiego słowa „bastard”, czyli bękart.
  • Łotr Jeden – według mnie patrząc na historię Rogue Squadron w polskich książkach i komiksach SW, jest to jedyna sensowna opcja. Oczywiście z poprawioną drugą częścią tytułu na np. „historie ze świata Gwiezdnych Wojen”. Podczas „researchu” do artykułu okazało się też, że w kwestii tytułu, niektórym wcale nie przeszkadzał sam „łotr”, tylko jego brzmienie z „jeden”. Zmiana liczebnika na cyfrę mogło pod tym względem poprawić wygląd tytułu. Lecz od razu nachodzi pytanie, kiedy będzie „Łotr 2” w kinach?
ze wszystkich możliwych opcji, "łotr" jest najsensowniejszym wyborem

Ze wszystkich możliwych opcji, „łotr” jest najsensowniejszym wyborem

Pewnie wielu z Was zdziwiło się, że na liście zabrakło „łajdaka”. Niestety nie byłem w stanie zweryfikować tego tłumaczenia dla Rogue Squadron podczas zbierania materiałów, więc nie mogę tego potwierdzić, chociaż mam wrażenie, że gdzieś się taka nazwa pojawiła. Jeśli ktoś ma informacje, gdzie można znaleźć „łajdaka” jako tłumaczenie, to proszę o komentarz z tytułem pozycji.

Jedno angielskie słowo, tyle wersji w naszym rodzimym języku. Przy tak ogromnej serii, jak np. Gwiezdne Wojny, unifikacja nazewnictwa jest bardzo potrzebna. Umowa między Egmontem, a Uroborosem o tłumaczeniu jest dla nas fanów bardzo korzystna. W przyszłości zobaczymy zapewne, jak Galapagos się dostosuje do nazewnictwa obu wydawnictw. Na razie trzeba czekać na rozwój wszystkiego i trzymać kciuki, żeby „Łotr 1” okazał się przykładem dobrego kina. W końcu to Star Warsy! Co może wyjść nie tak?

Niech Moc będzie z Wami.

Moje podziękowania dla Łukasza Matelskiego za owocne konsultacje.

A tutaj nieco inne spojrzenie na tytuł i czemu „rogue”, to nie „łotr” >>