Tytuł: Darth Vader 023

Scenariusz: Kieron Gillen

Rysunki: Salvador Larroca

Historia: End of Games, part IV

RECENZJA KOMIKSU - Darth Vader 023

Główna okładka komiksu Darth Vader 023

Powiem szczerze, że przy okazji numeru #23 Vader miał pecha, bo jako pierwszy przeczytałem nowy zeszyt Star Wars, a na jego tle najnowsze odsłona serii Darth Vader wypadła dość blado, choć próbując patrzyć obiektywnie, komiksem była całkiem przyzwoitym.

W końcu poznaliśmy w całości plan Cylo i trzeba powiedzieć, że był on naprawdę ambitny, a jego egzekucja (planu, nie Cylo) niemal idealna. O jakości planu najlepiej niech świadczy fakt, że nawet Triple Zero stwierdził, że odczuwa wobec jego twórców zawodową zazdrość.

Oczywiście jak w niemal każdym planie, także i w tym pojawiły się zgrzyty, a przynajmniej jeden, zakuty w czarną zbroję, władający Mocą i mający mord w oczach zgrzyt. Jak zapowiada okładka, by zając się owym zgrzytem oddelegowany zostaje ostatni z pozostałych przy życiu tworów Cylo – Morit. A jego starcie z Vaderem… Genialnie wyglądałoby w kinie (przynajmniej jego początek), ale niestety komiks nie mógł do końca oddać epickości tej sceny, przez co i samo starcie straciło na efektowności, choć trzeba przyznać, że zakończyło się w sposób mocno nietypowy.

W komiksie przewijała się także Doctor Aphra, która początkowo dość zrezygnowania i nie widząca dla siebie wielu możliwości, w końcu dostrzega niespodziewaną szansę, którą jest dla niej… No właśnie, takiego obrotu sprawy nie spodziewał się chyba nawet sam Cylo, a jeśli spodziewał i to także ukartował, to tym bardziej czapki z głów.

No i właśnie, zbliżając się do końca recenzji, należy powrócić jeszcze raz do Cylo, który nie dość, że zdradził nam bardzo ciekawą okoliczność i „związek” łączący go z Lordem Vaderem, to okazało się, że ma jeszcze jednego, być może najlepszego asa w rękawie. Aż szkoda, że postać ta zostanie w końcu ostatecznie zgładzona, bo naprawdę drzemie w jej i jego tworach ogromny potencjał, także filmowo-serialowy.

No ale nie można mieć wszystkiego i należy cieszyć się tym, że seria Darth Vader kończy się w dobrym stylu.

A tymczasem zapraszam do lektury recenzji poprzednich części obecnej historii:

No i jak zwykle jeszcze inny wariant okładki komiksu Darth Vader 023:

RECENZJA KOMIKSU - Darth Vader 023