Miałem momenty zwątpienia, myślałem, że już to nie nastąpi, ale udało się! Po dwóch dniach sprzątania, nasza wakacyjna kryjówka, vel bunkier na wypadek inwazji ŚDMów został przystosowany do życia i można rozpocząć odpoczywanie!
A raczej jutro będzie można rozpocząć, bo dziś nie mamy sił nawet na to.
Ale za to jutro! Oj, jutro będzie się działo 🙂