Wraz z nadejściem 11. fali statków do gry X-wing Miniatures (która już bardzo niedługo), dostaniemy do dyspozycji statek wookieech, który zadebiutował w serialu Star Wars: Rebelianci. Choć o oficjalnym kanonie kanonierka Auzitick nie dostała jeszcze zbyt dużo „czasu antenowego”, to dzięki debiutowi w popularnej grze, z pewnością stanie się ona lepiej rozpoznawalna. Tym bardziej, że podobnie jak lud, który są stworzył, jest ona bardzo wytrzymała i potrafi mieć niezłego kopa.
Wytrzymałość ponad wszystko
Z 6 punktami kadłuba oraz 3 osłonami kanonierka Auzituck potrafi stawić czoła i przetrwać naprawdę silny ostrzał ze strony przeciwnika. Coś, z czym rebelianckie siły nierzadko muszą się mierzyć. A umiejętnie dobrane usprawnienia czy załoga, potrafią jeszcze bardziej wydłużyć żywot statku.
Zresztą jego niska manewrowość też może być zwodnicza, bowiem jedną z akcji, jakie statek może wykonać jest wzmocnienie części dziobowej (działający, gdy atakujący przeciwnik znajduje się polu ostrzału kanonierki), lub też rufowej (gdy ostrzał nadchodzi z poza pola widzenia). Dzięki temu Auzituck zyskuje dodatkowy unik za każdym razem, gdy się broni.
Dzięki temu statek może stać się jedną z wytrzymalszych małych jednostek w grze. Niestety ma też ona swoje minusy.
Rusza się jak bantha
Choć włochaci wojownicy znani są przede wszystkim ze swej siły, a nie zwinności, w czasie walki wykazać mogą się zaskakują zwinnością. Niestety nie możemy tego samego powiedzieć o ich statkach. Kanonierka Auzituck ma, co prawda ogromną większość manewrów zielonych, lub białych, jednak ani jeden z nich nie oferuje możliwości gwałtownego zwrotu.
Co więcej, wśród zaledwie dwóch dostępnych dla statku akcji, nie ma ani beczki, ani dopalaczy, które mogłyby ustawić go w dogodniejszym położeniu. A to są już braki, których nawet szerokie, 180-stopniowe pole ostrzały może nie zniwelować. Sprawia to też, że kanonierka Auzituck jest przewidywalna, co doświadczeni dowódcy z pewnością będą próbowali wykorzystać.
Aczkolwiek można oczywiście próbować niwelować wady statku parując go z innymi, które albo na wyposażeniu mają wieżyczki, bomby czy też broń jonową, albo też, które są w stanie zakłócać i wpływać na manewry i akcje jednostek przeciwnika.
Pozwól Wookieemu wygrać
Wygląda na to, że o ile kanonierka Auzituck nie zrewolucjonizuje X-wingowych rozpisek, to może stanowić będzie bardzo ciekawe urozmaicenie dla rebelianckiej floty. Jej wytrzymałość i bardzo szerokie pole ostrzału (wybaczające niedoskonałości pilotażu) przypaść mogą do gustu niejednemu pilotowi. Tym bardziej, że powszechnie wiadomo, że nierozsądnie jest denerwować Wookieego. A jeśli przeciwnik nawet sam nie da mu wygrać, to kanonierka Auzituck może go skutecznie do tego zmusić.
A wam jak się podoba ten statek z 11. fali?