Niestety nie potwierdziły się nasilające się w ostatnim czasie plotki, jakoby Lucasfilm planował reedycję Oryginalnej Trylogii w jej pierwotnej wersji, czyli sprzed zmian przygotowanych przez George’a Lucasa przy okazji Special Edition.
Do tematu odniosła się sama Kathleen Kennedy dość kategorycznie ucinając wszelkie spekulacje.
„Żartujecie sobie? Tych (Epizodów wchodzących w skład Oryginalnej Trylogii – przyp. red.) bym nie tykała. One zawsze pozostaną dzieckiem George’a.”
Wygląda więc na to, że jeszcze przez jakiś czas to Greedo strzelać będzie pierwszy. I to pomimo tego, że Lucasfilm ma pełne prawo i możliwość dać fanom to, na co czekają od lat. Oczywiście nie powinniśmy mieć do nich pretensji za to, że pragną uszanować wolę i wizję „Stwórcy”, tym niemniej szkoda, że fani nie mogą sami zdecydować, którą wersję filmu wolą oglądać.
Pozostaje mieć nadzieję, że jeśli na 40-lecie Star Wars się nie udało, to może na jeszcze donioślejszą, pięćdziesiątą rocznicę się uda.
A do tego czasu pozostają nam przed Specialowe wersje filmów na VHS – jeśli macie takowe, koniecznie pochwalcie się nimi w komentarzach.