W tym cyklu przybliżamy Wam najciekawsze gry (nie tylko video) rozgrywające się w uniwersum Star Wars. Teksty te przeznaczone są raczej dla osób, które z danymi grami miały kontakt niewielki, lub żaden, ale do lektury zapraszamy oczywiście każdego. Dziś opowiadamy dlaczego…
Warto przypomnieć sobie grę Star Wars: Republic Commando, który swoją grywalnością wcale nie odstawał od Battlefronta. W tej grze można było wcielić się w nowego rodzaju jednostkę: Komandosów Klonów. Gra ciekawa i dająca inny obraz, niż wielkie bitwy klonów z droidami. Do dyspozycji poza własną postacią mamy trójkę klonów, z którymi działamy jako czteroosobowa grupa od zadań specjalnych.
Choć sama rozgrywka nie jest długa, to jednak wciąga i potrafi zainteresować. Jak bowiem strzelanie z blastera do droidów, Geonosian czy Trandoshan może nie być ciekawe?! Szczególnie że rodzajów broni i granatów mamy nie tak znowu mało (ale dużo też nie).
Zacznijmy od przeglądu składu:
- RC-1138 – Delta Three-Eight – Boss – dowódca (nim gramy, jakżeby inaczej)
- RC-1140 – Delta Four-Oh – Fixer – hacker
- RC-1207 – Delta Oh-Seven – Sev – snajper
- RC-1262 – Delta Six-Two – Scorch – specjalista od wysadzania
Wiemy już kim będziemy walczyć? Zaczynajmy!
W grze dostępne są niestety tylko trzy kampanie, co prawda podzielone na pomniejsze misje, które wcale nie są krótkie, to jednak niedosyt pozostaje. Trochę żałuję, że gra nie została jednak nieco wydłużona tak do pięciu sześciu kampanii. Albo chociaż dla równowagi dodali trzy kampanie dla Separatystów. Grałoby się wówczas o wiele milej.
Przejdźmy jednak do samej rozgrywki. Podstawą naszego uzbrojenia jest oczywiście karabin blasterowy i pistolet. Nikogo to chyba nie dziwi, wszak to podstawowe wyposażenie każdej strzelanki: pistolet, karabin, snajperka, tryb antypojazdowy i oczywiście granaty. Ahhh, no i jeszcze broń do walki w zwarciu. Choć możemy zdobyć na wrogach niektóre uzbrojenia jak: shotgun Trandoshan, kuszę Wookieech czy akcelerator promienia Geonosian, to jednak nie jest to imponujący arsenał. Zasługuje na mocne 3 z 5 gwiazdek w kwestii różnorodności. Celowanie i strzelanie to już sama przyjemność rzecz jasna.
Na pewno plusem jest posiadanie na wyświetlaczu naszego hełmu danych o stanie naszego zespołu, jak i nas samych. Szybki rzut oka i wiadomo kogo posłać po bactę, a kto może przeć dalej naprzód.
Cały mankament tej gry, to stosunkowo krótki czas potrzebny na jej ukończenie. Ja na dobre jeszcze nie zacząłem, a tu BAM, koniec gry. Jak żyć? Ano nijak> Można tylko przechodzić ponownie grę, albo poświęcić się rozgrywce multiplayer, gdzie mogło brać udział nawet do szesnastu graczy. Na ówczesne standardy bardzo fajnie, ale obecnie? Nawet nie sprawdzałem czy byłaby opcja przeprowadzenia choć jednej rozgrywki. Dziś, na fali popularności Battlefronta od DICE nikt już nie pamięta o takich starych grach.
O samej rozgrywce warto jeszcze powiedzieć, że zaczynamy od pierwszej bitwy Wojny Klonów (na Geonosis), później walczymy na jednym ze statków Republiki. Ostatnia zaś misja prowadzi nas na Kashyyyk, do włochatych przyjaciół Mistrza Yody.
I choć nie jest to gra, która przyciągnie na długo czy szczególnie zachwyci grafika (na tamte czasy były to niesamowite warunki!), to jednak ma w sobie to coś i miło się w nią gra nawet po takim czasie. Na pewno plusem jest to, że nie wystarczy trzymać palec na klawiszu spustu i przeć do przodu, aby przejść grę. Grywalność jest na wysokim poziomie. 🙂
Gra na pewno warta polecenia dla osób, które lubią zarówno same strzelanki, jak i klimat Wojen Klonów i akcji zespołów do zadań specjalnych. Mocne 3.8/5 w ogólnej ocenie ta gra by otrzymała na pewno. Jest bowiem idealna na weekend czy wieczór, aby spędzić czas na rozwalaniu droidów i innych przeciwników ładu i porządku w Republice. Dodatkowo dla fanów klonów jest to pozycja obowiązkowa, choć licząca już swoje lata, to nadal zapewni dużo rozrywki.
Podsumowując? Mimo starej, nieidealnej grafiki, stosunkowo krótkiej rozgrywki i ograniczeń, to produkcja ta potrafi przyciągnąć gracza przed ekran i zapewnić rozrywkę nie gorszą, niż wiele innych gier FPS z uniwersum Star Wars. Na pewno warta polecenia każdemu fanowi Gwiezdnej Sagi.