Filmowi Rogue One plotki na temat gościnnych występów (czyli tak zwanych cameos) towarzyszyły praktycznie od samego początku. No i kogo tam mieliśmy nie zobaczyć. Han Solo, Boba Fett, Imperator, Luke, Leia, R2-D2, Threepio, Darth Vader, Wilhuff Tarkin i pewnie wiele więcej.

Część z nich została potwierdzona (Darth Vader, czy ten gość >>), inne, jak Tarkin, choć wciąż nie potwierdzone, są praktycznie pewne. Ale co z innymi? Ostatnio w programie francuskiej TV – Quotidien – Gareth Edwards odniósł się do niektórych plotek, gdy odpowiadał na serię pytań „tak lub nie”.

A oto co odpowiadał zapytany, czy w filmie pojawiają się (uwaga, poniżej mogą być SPOILERY):

Jedi?

Teoretyczne tak.

Miecze świetlne?

Vader ma miecz.

Luke?

Nie

Leia?

Nie chcę tego (niespodzianki) zepsuć.

R2-D2?

Nie chcę tego (niespodzianki) zepsuć.

Po pierwsze Jedi. Ciekawe czy chodzi na przykład po prostu o statuę, którą widzieliśmy w trailerze, czy też o coś więcej?

Po drugie Leia i Artoo? Dziwne, że o ile przy Luke’u Gareth od razu zaprzeczył, tak przy kolejnych dwóch postaciach, nie był już tak kategoryczny. Czyżby zatem w tych plotkach było przynajmniej ziarno prawdy?

Dodatkowo portal MakingStarWars.net, powołując się na swe źródła poinformował, że niektóre z produktów związanych z Rogue One w opisach wspominają postaci nie tylko księżniczki Lei i R2-D2, ale także C-3PO (bo gdzie jeden droid, tam i drugi musi być), oraz Imperatora Palpatine’a. Oczywiście to też nie musi jeszcze nic znaczyć, tym niemniej świetnie napędzi dalsze spekulacje.