Myślę, że każdy szanujący się gracz przynajmniej raz słyszał o targach GamesCom odbywających się co roku w Monachium. Coś jak E3, tylko zamiast nowych gier przedstawiane są nowe trailery i gameplaye z produkcji zapowiedzianych w Los Angeles. Jako jeden z wielu myślałem, że Elektronicy też puszczą nam zapis z rozgrywki dodatku do Battlefronta zapowiedzianego na wrzesień, jednak moje wątpliwości zostały rozwiane, gdy studio opublikowało na Twitterze wpis, że nie zamierzają niczego takiego uczynić. Już myślałem, że obejdę się ze smakiem, gdy na swoim profilu opublikowali masę nowych wiadomości, w tym coś, co ucieszy każdego gracza STAR WARS Battlefront – walki w przestrzeni kosmicznej!
Tak, wasze oczy was nie oszukują – ludzie z EA posłuchali głosu graczy i dodali możliwość walki poza atmosferą. Ma to związek z nowym trybem, dzięki któremu po raz kolejny będziemy mogli poczuć się jak w filmie. Trybem tym będzie bowiem „Zniszczenie Gwiazdy Śmierci”. Walka będzie obejmować trzy fazy, każda inna i nie mniej ekscytująca od pozostałych.
- Pierwsza z nich, walka kosmiczna, przedstawi nam starcie X-wingów i A-wingów z TIE Fighterami i TIE Interceptorami. Głównym zadaniem jest zniszczenie dostatecznej ilości TIEów, by do akcji wkroczyć mogły wspomagające atak myśliwce Y-wing dostatecznie osłabiając osłony Niszczycieli.
- Faza druga, to starcia wewnątrz Gwizdy Śmierci (znowu filmowe lokacje, yay! ^^), a zadaniem rebelianckich sił będzie eskortowanie droida R2-D2 do promu.
- No i wreszcie faza trzecia, właściwy atak na Gwiazdę Śmierci celem jej zniszczenia. Teraz każdy będzie mógł poczuć się na Luke Skywalker i sprawdzić swoją biegłość w posługiwaniu się torpedami protonowymi. Ale zadanie nie będzie proste, gdyż w pobliżu czaić siębędzie Darth Vader w swoim TIE Advanced.
Warto również wspomnieć, iż w trzeciej fazie walk będzie możliwość zdobycia żetonu bohatera, który umożliwi nam sterowanie TIE Advanced Dartha Vadera lub X-wingiem Luke’a Skywalkera.
Niestety nie wiemy nic na temat umiejętności Chewbacci lub Bosska, którzy wystąpią jako „goście specjalni” tego dodatku. Nie znamy również broni, gwiezdnych kart lub innych map, aczkolwiek to, czego się dowiedzieliśmy jest wystarczającą motywacją do kupna DLC lub Przepustki Sezonowej. Po raz kolejny powtórzę to, co mawiałem już nie raz – Battlefront to dobra gra, tylko cholernie droga, bo żeby była pełna i cieszyła należy kupić Przepustkę Sezonową. Wtedy dopiero poczujesz przyjemność z rozgrywki. Zastanówcie się poważnie nad kupnem Season Passa i niech Moc będzie z Wami!
A na dokładkę mamy dla Was jeszcze najnowszy odcinek The Star Wars Show, w którym zobaczycie i usłyszycie więcej o DLC Death Star: