Kolejne rewelacje, którymi od paru dni raczy nas Entertainment Weekly, dotyczą tajemniczej planety Ahch-To oraz, co najważniejsze, jej tajemniczych mieszkańców.

/Poniższy tekst zawiera SPOILERY, dlatego decydując się czytać dalej, czynicie to na własną odpowiedzialność./

Teraz zapewne ogromna większość z was zatrzymuje się w tym miejscu i jedyne co myśli to: PORGI!

PORGI!

I owszem materiał dotyczy właśnie tych małych słodkich stworzonek, ale nie tylko! Jednak skoro są na topie, to właśnie od nich zaczniemy. W rozmowie z EW reżyser Rian Johnson zdradził bowiem, jak to się stało, że w ogóle znalazły się one w filmie.

„Jeśli pojedzie się na Skellig (Skellig Michael – jedna z wysp, na których kręcony był Ostatni Jedi – przyp. red.) o właściwiej porze roku, cała wyspa pokryta jest Maskonurami (rodzaj ptaka – przyp. red.) i są to najsłodsze stworzenia, jakie widziałem. Kiedy byłem tam pierwszy raz i zobaczyłem tych malców pomyślałem sobie, że są one integralną częścią wyspy. I tak narodziła się idea Porgów.”

Opiekunki

Rewelacje na temat Porgów nie były jednak ani najciekawszym, ani najważniejszym wyniesionymi z rozmowy z reżyserem. Zdradził on bowiem po raz pierwszy informacje na temat innej rasy zamieszkującej pradawny świat – Opiekunów. A dokładniej Opiekunki bowiem Ahch-To zamieszkują wyłącznie kobiety tego gatunku. Obecne są tam od tysięcy lat, dbając o wyspy oraz ruiny świątyni Jedi, utrzymując je w niezmienionym stanie.

Jeśli ich wygląd kojarzy wam się z zakonnicami, to macie bardzo słuszne skojarzenia, bowiem społeczność Opiekunek jest czymś w rodzaju Zakonu Mocy.

Co ciekawe, nie są one zbyt przychylne obecności Luke’a Skywalkera na ich świecie. W najlepszym razie powiedzieć można, że go tolerują i czasem z nim rozmawiają.

Przy okazji rozmów na temat Ahch-To, Rian Johnson zdradził też, że historia pradawnego świat ma być pretekstem do zgłębiania mitologii i natury Mocy. Nie będzie to główny wątek filmu, ale takie akcenty zajmą w nim stosowną ilość miejsca.

Czy też uważacie, że film Ostatni Jedi zapowiada się coraz lepiej? Na szczęście do 14 grudnia, kiedy film w reżyserii Riana Johnsona będzie miał swoją premierę, już coraz bliżej.