Wszyscy już chyba, a przynajmniej ogromna większość z nas miała okazję nacieszyć się kartami z Ducha Rebelii. Za sobą mamy też pierwsze turnieje w nowej mecie. Czego się dzięki nim dowiedzieliśmy? Czy wiadomo, która z nowych postaci wyrasta na gwiazdę i czy najczęściej na podium widywać będziemy Palpatine’a, FNa czy Unkara?
Oczywiście na jednoznaczne odpowiedzi jest za wcześnie, ale jedno jest pewne. Talie, które przez ostatnie miesiące mogliśmy doskonale poznać, nigdzie się nie wybierają. Nie mówię tutaj o słynnym eJango/eVeers, bo akurat Fett ma nowego najlepszego kumpla (FN-2199), ale są inne talie, które dzięki kartom z SoRa, bardzo zyskały. Co więcej, jak pokazuje kilka ostatnich turniejów, wciąż utrzymują się na szczycie (albo blisko niego):
Oto niektóre z nich:
elitarny Vader/Raider
Najsłynniejsza chyba obecnie talia, a także jedna z najregularniejszych. Dzięki nowym kartom stała się jeszcze lepsza! I to zarówno w swojej standardowej wersji, jak i mojej autorskiej, „bezkostkowej”. Oczywistym dodatkiem do niej wydaje się Przyspieszenie Mocy, jednak ja uważam, że Ulepszenie to jest zbędne, a Vadera znacznie lepiej uczynić Szybkorękim, a wtedy już nikt nie będzie w stanie powstrzymać jego śmiercionośnej kostki. A jeśli przypadkiem nie wypadną na niej obrażenie, a dajmy na to zasoby, zawsze można liczyć, że problem rozwiąże Przynętę z zamianą.
Wraz z pojawieniem się kart z Ducha Rebelii talia ta stawić musi czoła jednemu problemowi – problemowi bogactwa, bowiem pojawiły się kolejne bardzo mocne, niebieskie Umiejętności. Błyskawica Mocy tutaj akurat do końca nie pasuje, ale Pchnięcie Mocą czy Pokusę władzy z powodzeniem można już tutaj używać.
Jednak największym być może wzmocnieniem dla talii eVader/Raider (jak i dla kilku innych, ale o tym za chwilę), jest Wibronóż, bo nie ma nic rozkoszniejszego, niż wciskanie przeciwnikowi trzech, vaderowych obrażeń pod jego mozolnie gromadzone osłony.
elitarna Rey/Padawan/Padawan (lub eRey/eQui-Gon)
Ale jeśli z Vaderem Wibronóż działa świetnie, to dla Rey czyni po prostu cuda! Jego podstawowe zalety pozostają takie same, ale w połączeniu z zasadą Rey i zyskiwanymi w ten sposób dwoma akcjami, jest to już mordercze kombo. I tutaj już jak najbardziej warto sparować to z Przyspieszeniem Mocy, bowiem tak wyposażona Rey wykonać może nawet 5 akcji, zanim przeciwnik będzie miał okazję zareagować.
Ale Padawanki też dostały nową zabawkę w postaci Wykonanego ręcznie lekkiego łuku, który na szczęście, podobnie jak miecze świetlne, odporny jest na jedną z najbardziej irytujących, nowych kart – Imperialną inspekcję.
Oczywiście wszelkie inne talie z Rey także bardzo zyskały. Zatem niezależnie czy sparowana została ona z Qui-Gonem, czy Hanem, karty takie jak Ostrożność, Przeznaczenie, czy Na straży, przechylić mogą szalę zwycięstwa na naszą stronę.
elitarna Leia/elitarny Ackbar
Oto kolejny zestaw, który dostał mocnego, pozytywnego kopa! Stanowią o nim przede wszystkim trzy karty – Morderczy atak, Skrzydłowy oraz Bunt planetarny. Pierwsza z nich zapewnia talii bardzo potrzebne wsparcie ogniowe, druga jeszcze bardziej ją przyspiesza, a to z kolei pozwala trzeciej na zadawanie regularnych obrażeń.
Oczywiście nowy blasterek też na pewno nie zaszkodzi. Tym bardziej dużo więcej opcji do kontrolowania kostek przeciwnika. A C-3PO, to już w ogóle może bardzo dużo namieszać, także nowych możliwości jest naprawdę niemało.
Inna sprawa, że co najmniej równie dobrze, jak eLeia/eAckbar, działać może Wojownicza Księżniczka z Mon Mothmą. Albo eBaze z Leią. Ale to już zupełnie inna historia.
A wam, którą ze starych talii udało się z powodzeniem i ulepszyć?
Oczywiście może się też tak zdarzyć, że wasza kolekcja kart nowych czy starych wciąż nie jest kompletna, wtedy zawsze zaglądnąć można do sklepu VETO, gdzie znajdziecie praktycznie wszystkie karty do kupienia na sztuki >>