Na ten rok wydawnictwo Rebel zaplanowało wydanie polskich wersji kilku gwizdnowojennych gier bez prądu. Pierwszą nowością jest odmiana kostek opowieści Story Cubes osadzona w odległej galaktyce. Przyjrzyjmy się im z bliska.

Czym są Story Cubes?

Story Cubes to zestaw kości z obrazkiem na każdej ściance. Standardowo w jednym zestawie jest 9 kości. Obrazki mogą przedstawiać osoby, przedmioty lub czynności. W każdej rundzie gracz rzuca wszystkimi kośćmi, następnie musi stworzyć opowieść (zaczynając od słów „Dawno, dawno temu”), która nawiąże do wszystkich wyrzuconych przez niego obrazków i opowiedzieć ją pozostałym graczom. Twórcy gry proponują kilka sposobów rozgrywki: każdy gracz może tworzyć własną opowieść, albo każdy następny gracz kontynuuje historię rozpoczętą przez poprzedników. Nie trzeba sztywno trzymać się wyrzuconego obrazka – jeśli któryś z nich spowoduje nawet luźne skojarzenie, gracz może to wykorzystać (dzieląc się skojarzeniem z pozostałymi uczestnikami).

Kostki z odległej galaktyki

Zestaw Story Cubes: Star Wars pozwala na rozgrywkę w naszym ukochanym świecie Gwiezdnych Wojen. W zestawie znajdziemy 9 białych kostek z czarnymi obrazkami, do których dołączona jest stylowa plastikowa puszka w kolorze białym z logo Star Wars. W środku znajdziemy również krótką instrukcję oraz opis wszystkich obrazków znajdujących się na kościach. Większość z nich to bohaterowie Gwiezdnej Sagi, są też pojazdy, przedmioty, miejsca oraz kilka akcji. Są bardzo starannie wykonane – fani Star Wars od razu zgadną co przedstawiają poszczególne piktogramy. Endor i kartę danych odgadłem, ale wolałem sprawdzić w instrukcji, czy na pewno dobrze je zinterpretowałem. Obrazki są wyżłobione w kości dość grubą kreską, więc umieszczenie obrazka na stosunkowo małej powierzchni ścianki kostki wymaga uproszczenia rysunku, niemniej jednak są one dość wyraźne.

Obrazki pochodzą z klasycznej trylogii Star Wars (Nowa Nadzieja, Imperium Kontratakuje, Powrót Jedi).

Rozgrywka

Jako ojciec dwójki przedszkolaków jestem często zasypywany prośbami o opowiedzenie bajki na dobranoc. Początkowo korzystałem z wyobraźni, ale po latach opowiadania pomysły w końcu się kończą. Z pomocą przyszły mi wtedy właśnie Story Cubes, gdzie przed snem dzieci rzucały kośćmi (czasem mieszając zestawy) i z wyrzuconego wyniku tworzyłem opowieść na dobranoc. Dzięki Story Cubes: Star Wars mogliśmy przenieść nasze wieczory do odległej galaktyki.

Jako długoletni fan Star Wars miałem pewne opory przed modyfikowaniem historii ze znanych nam od lat filmów, ale po kilku próbach odkryłem, że tworzenie własnej wersji przebiegu wydarzeń może być całkiem zabawne. Dodanie humorystycznego i niespodziewanego wątku powodowało śmiechy dzieci (kiedy to grupa Ewoków wyskoczyła z X-Winga, który zniszczył Gwiazdę Śmierci i ku zdziwieniu Rebeliantów zaczęła plądrować ich bazę, podczas gdy Luke Skywalker zatrzasnął się w toalecie przed bitwą). Czasami do głowy przychodziła historia, która mogła się wydarzyć pomiędzy filmami, a czasami można było też ułożyć fabułę jednego z filmów (… ale to już wszyscy znamy, więc fajnie było zaskoczyć słuchaczy czymś nowym).

Wprawdzie kostki opowieści dobrze sprawdzają się z dziećmi, jednak przyszedł mi do głowy pomysł spotkania fanów Star Wars, przy ognisku, gdzie snujemy jedną długą opowieść opartą o wyrzucone na kościach obrazki, gdzie zbieramy punkty za wykorzystanie kwestii z filmów, ale sama historia nie może się z fabułą filmów pokrywać. Podejrzewam dobrą zabawę!

Podsumowanie

Story Cubes nie jest grą dla każdego. Nie każdy czuje się dobrze w roli opowiadacza. Jeśli jednak nie czujesz oporów przed tworzeniem nowych historii lub, tak jak ja, potrzebujesz czasem inspiracji do opowiadania swoim dzieciom, to kostki te są bardzo fajnym gadżetem. Story Cubes są starannie wykonane, a wersja Star Wars cieszy motywami z naszych ulubionych filmów.

Pozostaje jednak pewien niedosyt – 54 obrazki to dość niewiele jak na ogrom elementów z Gwiezdnych Wojen, które mogłyby zostać wykorzystane do opowieści. Skupiają się one raczej na najbardziej znanych postaciach czy pojazdach z klasycznej trylogii. Nie zmienia to faktu, że kostki mają tylko naprowadzić graczy na fabułę – w jej tworzeniu ogranicza nas tylko własna wyobraźnia (ikonka z Vaderem może przecież naprowadzić nas na młodego Anakina, albo oznaczać miejsce gdzie Vader kiedyś mieszkał, lub coś do niego należało).

Story Cubes: Star Wars jest ciekawą pozycją na rynku gier bez prądu i na pewno oferuje ciekawy sposób na spędzenie czasu, szczególnie z dziećmi i młodszą młodzieżą. A może dla kogoś będzie inspiracją dla stworzenia historii fan fiction? Czekamy na Wasze pomysły!

Dziękujemy wydawnictwu Rebel za udostępnienie gry do recenzji.