Po kilku z rzędu, naszym zdaniem bardzo dobrych odcinkach Rebeliantów, debiutująca już jutro, kolejna odsłona serialu okazać może się jeszcze lepsza. Przekonuje nas o tym drugi z klipów, w którym dostajemy zapowiedź powrotu znanej postaci.
Jeżeli nie chcecie sobie psuć niespodzianki zaprzestańcie dalszego czytania, jeśli jednak niestraszny Wam SPOILER, to zapraszamy do obejrzenia klipu:
Widzimy, że co prawda pierwszoosobowa narracja (którą widzieliśmy w pierwszym klipie) nie utrzyma się przez cały odcinek, ale i tak jest na co czekać.
I nie chodzi tutaj tylko o powrót (w randze pułkownika) znanego Nowej Nadziei i serialu Wojny Klonów Wullfa Yularena. Oczywiście i on może okazać się mocną stroną odcinka pt. Through Imperial Eyes, szczególnie że jak się okazuje, był on nauczycielem Agenta Kallusa. Mamy zatem szansę zobaczyć bardzo interesującą walkę (choć zapewne nie fizyczną) nauczyciela i ucznia, jako że Admirał Thrawn wezwał Yularena, by pomóc odkryć tożsamość rebelianckiego szpiega o kryptonimie Fulcrum. A tym, jak wiadomo, jest właśnie Agent Kallus.
Ale powyższy klip to także smaczek i oczko puszczone w stronę fanów Legend. Czy zwróciliście bowiem uwagę na kod, którego używa Thrawn, by dezaktywować droidy? Brzmi on „Rukh”. Dla tych, którzy Legend nie znają tak dobrze można przypomnieć, że przedstawiciel razy Noghari o takim właśnie imieniu był ochroniarzem, a potem zabójcą wielkiego admirała Thrawna. Czy będzie to tylko miły, ale niewiele znaczący ukłon w stronę Legend, czy też wątek, który z czasem zostanie rozbudowany? Nie dowiemy się tego zapewne ani jutro, ani w najbliższej przyszłości, ale na tym etapie nie można niczego wykluczyć.
W każdym razie my już zacieramy ręce na myśl o jutrzejszym odcinku. Czy i Wy nie możecie się go już doczekać?