Cieszy nas niezmiernie, że miniserial poświęcony postaci Boby Fetta traktowany jest już w kategoriach pewnika. Potwierdzać zdają się to też coraz liczniejsze przecieki na temat projektu, w tym także bardzo interesujące, dotyczące czasu akcji.

Czas akcji

Doniesienia portalu The Direct nie są co prawda zaskakujące, tym niemniej, jak wspominaliśmy, cieszy nas sam fakt ich pojawienia się. Otóż powstający miniserial ma być niejako prequelem do Mandalorianina, z czego wywnioskować można kilka kolejnych rzeczy. Po pierwsze i najważniejsze, jeśli te doniesienia okażą się prawdziwe, nie ma możliwości, by w Bobę Fetta wcielił się ktoś innyc, niże Temuera Morrison. Równie oczywiste wydaje się to, że akcja rozgrywać będzie się w ogromnej większości (jeśli nie w całości) na Tatooine. Bardzo prawdopodobnym jest też, że w końcu dowiemy się, w jaki sposób Boba Fett uniknął śmierci z rąk… Macek? Zębów? Przewodu pokarmowego? Sarlacca oraz jak jego zbroja trafiła w ręce Jawów.

Nie można też wykluczyć, że w solowym projekcie Boby Fetta pojawią się postacie, które poznaliśmy już w serialu The Mandalorian. Lub, że Din Djarin spotka jeszcze na swojej drodze postaci, które w powstającym miniserialu odegrają większą rolę.

Castingowe plotki

I tutaj dochodzimy do wspominanych plotek castingowych. W kontekście spin-offa Mando mówi się o dwóch nazwiskach.

Pierwsze z nich, to Sophie Thatcher (Chicago Med), która początkowo była łączona z serialem Jona Favreau właśnie, jednak wiele wskazuje na to, że pojawić może się jedna w nowym miniserialu. Nie można też wykluczyć, że pojawi się w obu.

Drugie z nazwisk, to Jordan Bolger (Peaky Blinders), ale i w tym przypadku mamy żadnych dodatkowych informacji, ponad to, że role obojga aktorów do największych należeć raczej nie będą.

A Wy czego oczekujecie po tym miniserialu i kogo, oraz co chcelibyście w nim zobaczyć?

Źródło: link.