W Przebudzeniu Mocy Luke’a Skywalkera zobaczyliśmy dopiero w ostatniej scenie, jednak w kolejnym Epizodzie jego rola z pewnością będzie dużo większa, na co czeka wielu fanów. Trudno jednak nawet zgadywać, co będzie potem, aczkolwiek Mark Hamill kreujący w filmach postać Luke’a, być można zdradził nam odpowiedź na to pytanie.

Jeśli poniższe informacje okażą się prawdziwe, będą one stanowić duży SPOILER, dlatego dalej czytacie na własną odpowiedzialność.

Otóż podczas imprezy odbywającej się w Londynie Mark rzucił do fanów następujące zdanie: „Kończę z Epizodem VIII, a potem zostaję bez pracy”. Czyżby zatem rola Luke’a kończyła się wraz z nadchodzącym Epizodem i mielibyśmy go nie zobaczyć w ostatniej części aktualnej trylogii? Jak pokazało Przebudzenie Mocy twórcy nie mają problemów z zabijaniem starych bohaterów, bo jeśli Mark Hamill mówił prawdę, to nie widzę innego powodu dla braku Luke’a. Oczywiście mógłby znów usunąć się w cień, ale przecież nie po to go przez cały film szukali, by potem znów im znikał. Mam tylko nadzieję, że jeśli zginie, nie odbędzie się to w sposób podobny do tego, jak zginął jego mentor – Obi-Wan Kenobi, bo starczy już z tymi podobieństwami do Nowej Nadziei!

Oczywiście może być też tak, że Mark Hamill, znany troll i kawalarz, po raz kolejny podpuszcza fanów, a w jego słowach nie ma nawet ziarna prawdy.

W jednym ze swych twittów odniósł się on co prawda do tej kwestii, ale jego słowa w sumie niewiele wyjaśniły:

A Wy co o tym wszystkim myślicie?