Wiele wskazuje na to, że pod koniec trwającego obecnie, drugiego sezonu serialu Star Wars Rebels powróci jednak z ulubionych postaci fanów Gwiezdnych Wojen – Darth Maul!

Pamiętacie świetny trailer drugiej połowy drugiego sezonu Rebelsów?

 

Jeśli obejrzycie go dostatecznie uważnie, dostrzeżecie w pewnym momencie tajemniczą, zakapturzoną postać emanującą wręcz ciemną stroną Mocy, która kazała nazywać się „Old Master”. Od razu pojawiły się teorie, kim może być owa postać, a najczęściej słyszało się, że może być to właśnie Maul.

Parę dni temu, portal makingstarwars.net doniósł, że podczas targów zabawek w Nowym Jorku otrzymać mogliśmy potwierdzenie tej teorii. Pokazano tam bowiem nową figurkę z serialu, która przedstawia, ni mniej, ni więcej, a właśnie Dartha Maula:

 

Dla przypomnienia, po domniemanej śmierci z rąk Obi-Wana w Mrocznym Widmie, Darth Maul niepodziewanie powrócił w serialu The Clone Wars. Początkowo Maul zdawała się być niespełna rozumu karykaturą dawnego sitha, wyposażoną dodatkowo w karykaturalne, pajęcze nogi. Z czasem przeszedł on ewolucję i stał się niebezpieczniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Do tego stopnia, że podjął walkę z samym Imperatorem.
Przegrał on jednak, a my straciliśmy go z oczu aż do czasu 4-częściowego komiksu Darth Maul: Son of Dathromir (jedyny komiks wydany nakładem wydawnictwa Dark Horse, który wszedł w skład Nowego Kanonu), w którym to starał się zdobyć/utrzymać władzę nad planetą Mandalore, której ogłosił się samozwańczym władcą.
Po tym komiksie (o którego recenzję mam w planach się pokusić niebawem), znów zniknął on z pola widzenia, ale nadchodzące odcinki Star Wars Rebels być może rzucą nieco światła na to, co przez ostatnie lata porabiał ulubiony Syn Dathromiru. Oczywiście poza zaopatrzeniem się w nowe, bardziej ludzkie nogi, oraz majstrowaniem przy swym mieczu świetlnym (widać na nim jakieś bliżej nieokreślone wypustki i aplikacje).
Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać 😀