Dziś, jak nie trudno się domyślić, program sponsoruje liczba dwa, a skoro dwa, to aż prosiłoby się o sithowską zasadę dwóch, bo jak powiedzieł Yoda – Always two there are, no more, no less.

Ale „2” może się też odnosić do drugiej części trylogii, która za pierwszym razem była najlepsza, za drugim razem najgorsza, więc za trzecim razem będzie… no właśnie, jaka? Może średnia, by krąg się zamknął, a może drugie części są skazane na bycie „naj”, ale wtedy które „naj” to będzie. Nie nie, za dużo tutaj kombinowania i jeszcze nie pora się nad tym zastanawiać, tym bardziej, że numer drugi ma dziś jeszcze jedno, bardzo ważne znaczenie.
Otóż w dniu dzisiejszym odbył się pierwszy, oficjalny pokaz Przebudzenie Mocy, więc i pierwsze opinie się pojawiły. No i wiele z nich stara się jakoś odnieść nowy film do wszystkich dotychczasowych, a najpowszechniejszą opinią jest ta, mówiąca, że Przebudzenie Mocy jest drugim, po Imperium Kontratakuje, najlepszym filmem spod znaku Star Wars! A ja mam wielką nadzieję, że tak będzie, ale o tym przekonam się już za nieco ponad 48 godzin! 😀