Bez zbędnego przynudzania, przejdę od razu do rzeczy…
Czy warto dać szansę grze Star Wars: Przeznaczenie? Jak najbardziej!
I w tym miejscu można by ten artykuł skończyć, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy uwierzy mi na słowo, dlatego też najpierw moją odpowiedź uzasadnię, a następnie napiszę krótko, jak najlepiej swoją przygodę z Przeznaczeniem rozpocząć.
(Jeśli grę już mieliście okazję poznać, a teraz chcecie więcej, możecie pominąć następne dwa akapity)
Ale najpierw wypada wyjaśnić…
Czym jest Star Wars: Przeznaczenie
Jeśli przypadkiem nie znacie jeszcze odpowiedzi na to pytanie, to spieszę z odpowiedzią. Star Wars: Przeznaczenie, to kolekcjonerska gra karciana (a dokładniej karciano-kościana), w której zaaranżować można starcia postaci znanych z filmów, komiksów, seriali czy książek. Co ciekawe, swoją drużynę komponować można spośród postaci z różnych czasów. Kylo może zatem walczyć u boku swego dziadka, a Luke może spróbować swoich sił jako przywódca klonów. Możemy nawet sprawdzić, czy Jyn i Cassian zdołają pokonać Leię z Hanem. Innymi słowy, możliwości są praktycznie nieograniczone.
Zalety gry Star Wars: Przeznaczenie
1. Proste, ale wciągające zasady
Zasady gry przyswoić można dosłownie w 10 minut, ale mimo swej prostoty, gwarantują emocjonujące i urozmaicone rozgrywki. Dzięki temu bardzo łatwo samemu bakcyla złapać, a także zarazić nim żonę/dziewczynę (lub też męża/chłopaka), rodzeństwo, znajomych, dzieci czy rodziców.
2. Szybkie rozgrywki
Jest to jedna z rzeczy, którą najbardziej cenię sobie w grze. Przy odrobinie ogrania, partyjka Przeznaczenie trwać powinna nie dłużej, niż pół godziny. A jeśli dopadło was już dorosłe życie, z pewnością docenicie pasję, która pochłania tak niewiele czasu.
Dzięki temu także turnieje nie są całodniowymi imprezami (chyba, że te najwyższej rangi) i z reguły nie trwają dłużej, niż 2,5-3 godzinki.
3. Dostępność
Niestety nie każdy, kto złapie bakcyla Przeznaczenia ma to szczęście, że zarazi nim swoją drugą połówkę, czy znajomych. Wtedy z pomocą przyjdzie lokalna baza graczy. Mamy to szczęście, że niemal w każdym większym mieście znaleźć można miłośników Przeznaczenia. Oczywiście pewne ośrodki mają ich więcej, inne mniej, ale przy odrobinie szczęścia, z łatwością znajdziecie graczy, z którymi będzie można spotkać się na partyjkę ulubionej karcianki.
Największe ośrodki Przeznaczenia, to Kraków, Warszawa czy Trójmiasto, ale sporo gra się też we Wrocławiu czy Kielcach, a i w Poznaniu, Bydgoszczy, Łodzi czy Szczecinie graczy znaleźć można.
A jeśli nie przeszkadza wam granie online, to wystarczy konto na Steamie i kilkadziesiąt kredytów na wykupienie Table Top Simulatora, a w Przeznaczenie grać możecie bez żadnych ograniczeń.
Tym niemniej nie ma nic lepszego, niż spotkanie ze znajomymi i partyjki na żywo.
4. Kości
Jak wspominałem, Przeznaczenie to gra karciano-kościana, a rzucanie stworzonymi specjalnie na jej potrzeby K6 jest nieodzownym elementem gry, nadającym jej niemały element losowości. Zatem dlaczego umieszczam to w zaletach, skoro sam często złorzeczę na pechowe rzuty?
Ano dlatego, że dostrzegam też niezaprzeczalne zalety takiej mechaniki. To właśnie kości sprawiają, że gra się nie nudzi, a nawet grając w kółko takimi samymi taliami, trudno o dwie podobne do siebie rozgrywki.
Dodatkowo kolorowe kości sprawiają, że bardzo łatwo grą zainteresować swoje dzieci, czy młodsze rodzeństwo. A to właśnie tacy najmłodsi gracze gwarantuję grze długie i szczęśliwe życie.
5. Koszt
No własnie. I tutaj dochodzimy do kwestii dla wielu bardzo istotnej? Ile to kosztuje? Otóż zaskakująco niewiele, bowiem Starter dla 2 graczy (najlepiej zacząć właśnie od niego) kupić można na różnych promocjach nawet w granicy 30zł (czyli 15zł na osobę). Przyznacie więc chyba sami, że warto zainwestować te kilkanaście złotych i dać szansę grze Star Wars: Przeznaczenie, bo może okazać się ona tym, czego szukaliście.
Aczkolwiek wtedy koszty już nieco rosną.
Jak zacząć i dlaczego teraz?
A zatem udało mi się was zainteresować i teraz zastanawiacie się, jak zacząć? Zanim na to odpowiemy, napiszę tylko, dlaczego teraz jest na to najlepszy czas.
Otóż niebawem w grze nastąpi rotacja. Bez wdawania się w niepotrzebne szczegóły, chodzi w niej o to, że ilość kart dozwolonych na turniejach zmniejszy się o połowę. Zatem jeśli planujecie w nich grywać, to o tyle kart mniej do zdobywania. Jeżeli natomiast nastawiacie się na granie domowe, za bezcen nabyć będziecie mogli karty na turniejach już wkrótce niedozwolone.
A teraz wracając do tego, jak zacząć…
Jak już wspomniałem, najłatwiej będzie od Startera dla 2 graczy. Zawarte w nim talie są kompletne, w miarę zbalansowane i zawierają karty, z których z powodzeniem korzystać można nawet, kiedy zdecydujecie się iść krok dalej. Jeszcze lepiej nabyć będzie dwa takie startery, bowiem ich połączenie da już talie naprawdę sensowne.
Na tym etapie najważniejsze będzie znalezienie partnera/partnerki do regularnej gry. Zasady przyswoić można szybko, więc po kilku pierwszych partiach rozgrywki staną się płynne i coraz bardziej zacięte. Co ważniejsze, nawet grając tak ograniczoną pulą kart, Star Wars: Przeznaczenie nie powinna się zbyt szybko znudzić. Ale jeśli przypadkiem zauważycie, że tak się dzieje, zawsze możecie kupić kilka zestawów dodatkowych (to sprawy już „groszowe”) lub skontaktować się z lokalnym graczami, który „nowicjuszom” zawsze chętnie podarują mnóstwo nowych kart.
Dopiero wtedy będziecie mogli odkryć być może największą frajdę z gry, a mianowicie budowanie i doskonalenie własnych talii.
I wtedy czas zastanowić się…
Co dalej?
Jeśli Star Wars: Przeznaczenie was do siebie przekonała, czas najwyższy zastanowić się, jak dalej rozwijać swoją pasję. Dlatego też trzeba odpowiedzieć sobie na jedno ważne pytanie.
Czy ma to być dla was „niedzielna” rozrywka i gra, w którą z przyjemnością, ale bez żadnej „spiny” grać będziecie z rodziną i znajomymi? Czy też czujecie, że może stać się ona dla was prawdziwą pasją, chcecie powiększać kolekcje, doskonalić umiejętności, a w niedalekiej przyszłości stać się regularnymi bywalcami mniejszych i większych turniejów?
Gracze „casualowi”
Jeśli skłaniacie się ku opcji pierwszej, planujecie był graczami raczej „casualowymi” i nie chcecie wydawać grubych cebulionów, wiecie już praktycznie wszystko, by czerpać wielką radość i frajdę z każdej kolejnej partii Przeznaczenia.
Raz jeszcze bardzo zachęcam was do zainwestowania paru złotych w kilka nowych zestawów dodatków, czy zdobycia kart innymi drogami, tak, byście w miarę swobodnie składać mogli nowe talie. Pomyślałbym też o zakupie zestawu do draftu – Rywale. Po pierwsze zawiera on sporo ciekawych kart, a po drugie jest niezbędny do uczestnictwa w turniejach w formacie Draft. Format ten jest o tyle fajny, że każdy, bez względu na to, jakie i ile posiada kart, ma w nim równe szanse, a nawet gracz „casualowy” przynajmniej raz powinien spróbować swoich sił w turniejowej rozgrywce. Kto wie, a nuż wam się spodoba.
Gracze zaawansowani vel turniejowi
Jeśli to rywalizacja, a także perspektywa sławy i pieniędzy jest tym, co was pociąga, to dobrze trafiliście! Star Wars: Przeznaczenie może wam to wszystko dać (jeśli zapomnicie o sławie i pieniądzach), ale i tutaj jest kilka sposobów na wdrożenie się w grę, czyli na zdobycie kart (na początku to powinno być priorytetem).
Pierwszym z nich jest zdobycie (najczęściej drogą kupna) gotowych talii. Jest wiele stron, gdzie sprawdzać możecie, jakie są aktualnie na topie, ja polecam tę: http://swdestinydb.com/decklists Poprzeglądajcie wysoko oceniane talie, poszukajcie na YT filmików z tego, jak działają, a następnie wybierzcie sobie coś, co najbardziej wam się podoba (czy to ze względu na wykorzystywanych bohaterów, czy też styl gry). Uzbrojeni w gotową talię rozegrajcie kilka turniejów i tyle przyjacielskich gier, ile tylko zdołacie i dopiero wtedy zacznijcie myśleć o tym, jak wzbogacać waszą kolekcję i rozwijać umiejętności.
Drugi sposób, szczególnie jeśli macie serce kolekcjonera, to zainwestowanie w mniejszą lub większą kolekcję, którą z łatwością nabyć można na rynku wtórnym. Wtedy od początku sami będziecie mogli zacząć bawić się w budowanie i testowanie talii, a stopniowe uzupełnianie dziur w kolekcji dostarczy wam nie mniej satysfakcji i radości, niż turniejowe sukcesy.
Ale jeśli czujecie, że Star Wars: Przeznaczenie jest tym, czego szukaliście (a do tego otwieranie boosterów szybko stało się waszym nałogiem) i chcecie wejść all in, najsensowniejszym wyjściem okazać mogą się zakupy boxów najnowszych dodatków. Dzięki temu wasze kolekcje szybko zawierać będą karty niezbędne do budowania najlepszych, a także najoryginalniejszych talii.
Możecie też wybrać drogę wyjątkowo ostrożną i przed jakimikolwiek inwestycjami zapoznać się z lokalnymi graczami i poprosić o pożyczenie talii na turniej czy dwa. Na pewno znajdzie się wielu chętnych, a Wy przekonacie się, jak wiele emocji i satysfakcji dają turniejowe rozgrywki.
Rodzaje turniejów
Skoro czytacie ten tekst na tak zaawansowanym etapie, to faktycznie rozważacie w przyszłości grę w turniejach. Wypadałoby zatem pokrótce napisać, jakie turnieje są do wyboru.
Imprezy Przeznaczenia podzielić można na trzy główne grupy.
Turnieje constructed
Ten typ turniejów jest zdecydowanie najpopularniejszy. By w nim uczestniczyć, każdy gracz posiadać musi własną, w pełni kompletną talię. Nie jest to może najbardziej korzystny z formatów dla początkujących graczy, ale też nie sposób od niego uciec. Jest to typ „docelowy” dla każdego poważnego gracza, gdyż największe turnieje, to właśnie turniej constructed.
Dzielą się też one na trzy formaty: Standard, Trilogy i Infinite. Na tym etapie nie będę zagłębiał się w szczegółowy opis każdego z formatów, gdyż może wydać się to nieco zawiłe. Upraszczając można powiedzieć, że formaty te różnią się pulą dozwolonych w nich kart, a wspomniane już największe imprezy skupiają się zawsze na formacie Standard.
Turnieje sealed
Turniej dający, przynajmniej w teorii, równe szanse każdemu z graczy, niezależnie od tego, czy są starymi wygami Przeznaczenia, czy też dopiero rozpoczynają swoją przygodę z grą i kart mają wciąż niewiele. Do udziału potrzebny jest tylko zestaw draftowy Rywale. Do niego dokupuje się jeszcze 8 zestawów dodatkowych, a z wylosowanych kart buduje się talię, którą potem gra się w turnieju.
Format ten nie zyskał jednak wielkiej popularności, zapewne ze względu na sporą cenę oraz duży element losowości – trafienie bardzo mocnych kart może ustawić cały turniej.
Tym niemniej, tuż po premierze każdego nowego dodatku znalezienie turnieju w formacie sealed nie powinno być problemem.
Turnieje draft
A turniejów w formacie draft będziecie mieli już ile dusza zapragnie. Jest on od sealeda nieco tańszy (do Rywali dokupuje się nie 8, a 6 zestawów dodatkowych) i znacznie ciekawszy. Uczestnicy nie grają bowiem tym, co trafią w zestawach. Wszyscy siadają przy jednym stole i otwierają pierwsze trzy zestawy dodatkowe, ale biorą z nich tylko jedną kartę, pozostałe przekazują dalej, otrzymując w zamian karty od kogoś innego. Z nich znów wybierają jedną, a resztę przekazują dalej. Cała procedura się powtarza, aż zabraknie kart. Potem to samo robi się z kolejnymi 3 zestawami dodatkowymi.
Po wszystkim z wybranych (wydraftowanych) kart, w połączeniu z zawartością Rywali buduje się talię na turniej, którą dodatkowo, między grami można zmieniać.
Kolekcjonerstwo
Oczywiście nie samą rywalizacją i turniejowym współzawodnictwem żyje gracz Przeznaczenia. Wielu z nas to także kolekcjonerzy, którzy za cel stawiają sobie skompletowanie wszystkich wydanych kart.
By tego dokonać nie trzeba się zdawać na ślepy los i w nieskończoność kupować zestawów dodatkowych. Swe kolekcje uzupełniać można także na rynku wtórnym. Na tym etapie w Polsce nie ma już, co prawda, sklepu mającego w swojej ofercie karty na sztuki, ale handel wymienny pomiędzy graczami kwitnie, zarówno w Polsce, jak i na świecie.
Przydatne linki
Oczywiście gromadzenie kart to dopiero początek, trzeba się bowiem też nauczyć, co z nimi dalej robić. O ile granie jest najlepszym sposobem na zdobywanie umiejętności i doświadczenia, czasami warto też dokształcać się na inne sposoby. A tutaj z pomocą przychodzą niemal niezmierzone zasoby internetu.
https://www.fantasyflightgames.com/en/products/star-wars-destiny/ – strona oficjalnego wydawcy gry. Znaleźć można tam sporo przydatnych materiałów, ale zdecydowanie najważniejsze są tam dokumenty wyjaśniające największe zawiłości i wątpliwości związane z zasadami – tzn. Rules Reference oraz lista errat i zmian, które wprowadzone zostały na niektórych kartach – tzn. Holocron. Każdy gracz myślący o bardziej zaawansowanej grze turniejowej oba te dokumenty przeczytać musi!
http://przeznaczenie.galakta.pl/ – to strona polskiego wydawcy gry. Najważniejsze rzeczy które można tam znaleźć, to zawsze aktualny kalendarz oficjalnych turniejów oraz ogólnopolski ranking graczy. Ponadto znajdziemy tam też bazę kart w wersji polskiej, czy raporty z większych turniejów. Niestety strona nie wszędzie jest w pełni aktualna, ale i tak jest to przystanek obowiązkowy, dla każdego gracza rozpoczynającego swą przygodę z Przeznaczeniem.
https://www.facebook.com/groups/swprzenaczenie/ – tutaj z kolei mamy adres faebookowej grupy skupiających polskich graczy. To najlepsze miejsce, by rozwiać wątpliwości związane z zasadami, znaleźć graczy w swojej okolicy, poznać najnowsze wieści z kraju i ze świata, a także dowiedzieć się o największych wydarzeniach. Innymi słowy, tam trzeba być.
https://www.facebook.com/groups/swdestiny/ – to samo, co powyżej, tylko na większą, międzynarodową skalę.
http://swdestinydb.com/ – wspominana już wcześniej strona, to nie tylko baza talii, ale także narzędzie do bardzo wygodnego ich budowania. To także baza wszystkich dostępnych (oraz zapowiedzianych) kart, czy narzędzie pozwalające uporządkować własną kolekcję. Po facebookowej grupie, to adres pod którym spędzam najwięcej czasu.
http://yourdestiny.dk/ – wśród wielu twórców wartościowych treści na czoło wysuwa się wywodząca się z Danii grupa YourDestiny. Najlepiej o jej poziomie niech świadczy fakt, iż z jej szeregów wywodzi się obecny wicemistrz Świata i Mistrz Europy. Poza artykułami poświęconymi strategiom, czy konkretnym deckom, znaleźć można też u nich treści nieco luźniejsze, dlatego każdy znaleźć powinien coś dla siebie. Wśród innych stron, które warto odnotować znajdują się Artificery, The Hyperloops, The Chance Cube czy Arrow Brook Gaming. Niestety w Polsce, choć zawiązało się już kilka drużyn, wciąż brak regularnie pojawiających się treści skierowanych dla zaawansowanych graczy Przeznaczenia. Oczywiście na starwars.pl staramy się tworzyć je tak często, jak to możliwe, ale nie zawsze czas na to pozwala.
https://www.youtube.com/ – oczywiście nie mogło obyć się bez YT. Tutaj oglądać można w akcji najlepsze (i nie tylko) decki, na żywo śledzić największe turnieje na świecie oraz odczasu do czasu, posłuchać co nieco o strategii. W sieci znaleźć można mnóstwo kanałów poświęconych Destiny, ja najczęściej oglądam chyba wspominanych już The Hyperloops, Arrow Brook Gaming czy T3 Gaming (choć tutaj poziom graczy bywa mocno średni).
https://store.steampowered.com/ – na koniec nie mogło też zabraknąć drzwi do nieograniczonego grania online. Jak już wspominałem, wystarczy do tego konto na Steamie oraz wykupiony Table Top Simulator. Oczywiście granie w Przeznaczenie w ten sposób wymaga trochę wprawy i ogrania, ale jeśli tylko znajdziecie kogoś, kto pokaże wam podstawy, dalej pójdzie już bez problemu, a wy w swą ulubioną kaciankę będzie mogli grać nawet bez wychodzenia z domu.
FAQ
Ile kosztuje gra w Przeznaczenie?
Jak wspominałem, rozpoczęcie swojej przygody z grą jest śmiesznie tanie, ale kiedy już złapiecie bakcyla liczyć musicie się z wydatkami „nieco” większymi. Większość graczy turniejowych kupuje 2-3 boxy (700-1000zł) każdego nowego dodatku, czyli co 3-4 miesiące. Oczywiście można ogarnąć to taniej, szczególnie jeśli komuś nie zależy na zbieraniu całej kolekcji, tym niemniej wydatki będą i to niemałe.
Ale wierzcie mi, inne hobby czy pasja nie będą wam już potrzebne!
Czy na Przeznaczeniu da się zarobić?
Nikt przy zdrowych zmysłach nie zaczyna przygody z kolekcjonerskimi grami karcianymi, by zarobić. Nie mówię, że jest to niemożliwe, tym niemniej wymaga specyficznego ustawienia priorytetów. Nagrody na największych turniejach, choć dla zwykłego Kowalskiego bezwartościowe, dla graczy warte są całkiem sporo i sprzedać można je bardzo korzystnie.
Czy zatem na turniejach walka idzie na przysłowiowe noże?
Na szczęście nie! Przeznaczenie może poszczycić się wspaniałą bazą graczy. Na turniejach, nawet tych największych praktycznie nie dochodzi do spięć, rozgrywki odbywają się w świetnej, przyjacielskiej atmosferze, a każdy turniej, to zawsze bardzo miło spędzone kilka godzin.
Ile trwa gra?
Limit turniejowy, to 35 minut na grę, jednak wprawni gracze swoje partie kończyć mogą i w 15 minut. Nawet poza turniejami, bardzo rzadko zdarza się, by gra trwała więcej, niż 45 minut.
Jaki jest minimalny wiek, by zacząć turlać kostkami Przeznaczenia?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, ale na turniejach można zobaczyć chłopców i dziewczynki (tak, one też grają!) w wieku nawet 7-8 lat.
Co potrzeba, by grać w turnieju?
Praktycznie nic. W każdym większym ośrodku znajdą się gracze, którzy z przyjemnością przygotują talię dla nowicjusza. Ponadto potrzebne będzie jeszcze tylko zarejestrowanie się w systemie Galakty, by mógł on zostać zgłoszony do rankingu.
Czy warto zacząć grać w Star Wars: Przeznaczenie?
Zdecydowanie tak! A nawet YES YES YES!
A jeśli macie więcej pytań, piszcie je w komentarzach, a z pewnością odpowiemy.