Z dnia na dzień wiemy coraz więcej o zbliżającym się, a raczej zbliżających Ostatnich Jedi. Tym razem dzięki portalowi MakingStarWars.net dowiedzieliśmy się, że Najwyższy Porządek ma upodobanie do powiększania i ulepszania imperialnych broni. Mowa tutaj o nowej wersji znanych z „Imperium Kontratakuje” maszyn AT-AT, a których oficjalna nazwa brzmi First Order Heavy Assault Walker, czyli Ciężka Szturmowa Maszyna Krocząca Najwyższego Porządku.
Co wiemy o nowym szturmowym pojeździe? Przede wszystkim nie są to maszyny kroczące, które widzieliśmy w bazie Starkiller w „Przebudzeniu Mocy”. Swoją konstrukcją nawiązują do imperialnych AT-AT jednak są od nich o wiele większe, potężniej uzbrojone i pokryte grubym pancerzem. Nie zapowiada się, że ponownie zobaczymy, jak zaplątana w linę maszyna pada na ziemię czy traci jedną z nóg przez ostrzał z pokładowego działka. Z frontu przypominają ogromnego goryla, który swoimi rękoma opiera się o ziemię, a kabina pilotów przypomina głowę tego włochatego stworzenia. Opis ten wskazuje, że pojazd Najwyższego Porządku jest o wiele szerszy od swojego imperialnego odpowiednika oraz posiada inaczej rozłożone kończyny. Istotny jest również rozmiar. Stary AT-AT w swoim najwyższym punkcie sięgałby ledwo do brzucha Ciężkiej Szturmowej Maszyny Kroczącej.
Zapowiada się, że w nowej trylogii czarne charaktery bawią się o wiele większymi zabawkami, niż ich poprzednicy. Widzieliśmy już kilkukrotnie większą Gwiazdę Śmierci, czyli Zabójcę Planet, a teraz dowiedzieliśmy się o super maszynie kroczącej. Zastanawiać się można tylko, co jeszcze pojawi się na polu galaktycznej bitwy.
Poniżej szkice z portalu makingstarwars.net ukazujące rozmiar FOHAW oraz nieoficjalną wizualizację jego frontu:
Maszyna krocząca, którą widzieliśmy w bazie Starkiller w Przebudzeniu mocy:
Źródło: makingstarwars.net