Podczas niedawnej rozmowy na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, szef Disney’a Bob Iger zdradził ciekawy szczegół dotyczący najbliższego filmu z cyklu A Star Wars Story (podzielił się nim dziennikarz Ben Fritz).

Okazuje się, że akcja filmu o Hanie Solo rozciągnięta będzie na okres 6 lat. Ale być może nawet nie to jest najciekawsze, a słowo jakich użył Bob Iger. W końcu „finding the Falcon”, znaczy tyle, co znalezienie Sokoła. A przecież wiemy, że Han go nie znalazł, a wygrał od Lando, czyż nie?

Ciekawie brzmi również „getting his name”. Początkowo myślałem, że może to oznaczać „wyrabianie sobie nazwiska”, ale brzmi to bardziej, jak zdobywanie nazwiska. Czyżby zatem Han Solo nie było imieniem, jakie sympatycznemu łotrzykowi nadali jego rodzice?

Co Wy o tym myślicie?

Przy okazji tej samej rozmowy Bob Iger zdradził także jedną rzecz odnośnie Epizodu 8.

Możemy być zatem pewni, że Luke odezwie się do Rey. I pewnie nie tylko do niej 😉