Postanowiłem się jednak jeszcze dziś do czegoś zebrać i nie odmawiać Wam codziennej dawki sztuki. Dziś zapewnia ją niemiecka nauczycielka angielskiego i łaciny, a także artystka samouk – Jenny Dolfen (https://goldseven.wordpress.com).

Ewidentnie zainspirowana Przebudzeniem Mocy, stworzyła ona serię świetnych prac, które w bardzo subtelny sposób ukazywały nie zawsze oczywiste i często nie dopowiedziane emocje, które towarzyszyć mogły bohaterom.

Ciekaw jestem, czy Wy też je poczujecie:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ale przygoda Jenny ze Star Wars zaczęła się znacznie wcześniej, niż miał miejsce premiera Przebudzenia Mocy. Oto kilka jej wcześniejszych prac:

 

 

Właśnie sobie przypomniałem, że dziś chciałem umieścić zupełnie inną galerię, no ale co się odwlecze, to nie uciecze. Także zaglądajcie tutaj >>, a na pewno znajdziecie to, co chciałem Wam pokazać.