UWAGA! Poniższa informacja przez co bardziej konserwatywnych i/lub mniej domyślnych fanów, może zostać uznana za SPOILER! Także tego, czujcie się ostrzeżeni.

W udzielonym we wtorek wywiadzie, Bob Iger, dyrektor Disney’a, wyjawił tyleż istotną, co bardzo przewidywalną informację na temat nadchodzącego filmu o Hanie Solo. Zdradził on mianowicie, że w obrazie, który zadebiutuje w 2018 zobaczymy Chewbaccę.

Co więcej, sformułowanie jakiego użył („origin stroy about Han Solo and Chewie”) sprawia, że możemy mieć nadzieję, że w filmie poznamy historię narodzin wielkiej przyjaźni pomiędzy parą przemytników, a jeszcze wcześniej wydarzenia, które doprowadziły do ich spotkania.

Dyrektor Disney’a powiedział jeszcze jedną, bardzo ciekawą rzecz, a mianowicie: „And that’ll come after ‘Star Wars 8’ in 2018. And then there will possibly be more thereafter.” Znaczy to tyle, że „I to (solowy film o Hanie) pojawi się po Star Wars 8, w 2018 roku. A potem być może będzie więcej”. Czy możliwym jest, by studio rozważało kolejne filmy o Hanie i Chewiem?

Potencjał z pewnością jest, tym bardziej, że są to jedne z najbardziej lubianych postaci w uniwersum SW. Wiele zależy jednak od castingu na Hana (w tym temacie pisałem więcej tutaj >>), bo jedynie idealnie dobrany, charyzmatyczny i obdarzony łobuzerskim urokiem aktor będzie w stanie „pociągnąć” więcej niż jeden film o Hanie Solo.

Przypomnę też, że solowy film o Hanie zaplanowany jest na 25 maja 2018 roku, a za reżyserie odpowiadają Phil Lord and Chris Miller.