I po raz kolejny starcie na szczycie marek sci-fi, ale jakże by mogło być inaczej, skoro rewitalizacja SW zaczęła się od jakże głośnego transferu osoby reżysera. Początkowo różne były opinie o wyborze JJ Abramsa na sternika świata Gwiezdnych Wojen, jednak ja od początku w niego wierzyłem oraz byłem i nadal jestem, jak najlepszej myśli.