W turniejowym cyklu Mistrzostwa Regionów (Regionals) są o tyle ważne, iż zwycięzcom otwierają furtkę do Mistrzostw Świata, oraz dają uprzywilejowaną pozycję podczas mistrzostw kraju, zapewniając automatyczną wygraną w pierwszej rundzie (tzw. bye).
Warszawa gościła mazowiecki turniej regionalny po raz pierwszy od czterech lat, wcześniej ten zaszczyt przypadał Pruszkowowi i dwukrotnie Wołominowi.
Areną zmagań wybrano Instytut Lotnictwa, oferujący salę zdolną pomieścić blisko setkę graczy, którzy zadeklarowali wolę wzięcia udziału w największym, jak się okazało, turnieju regionalnym w tym sezonie. Patronat nad imprezą objął sklep „Strefa Mtg”, a organizację osobiście i aktywnie wspierał sam Michał Bobrowski, którego można już śmiało tytułować wieloletnim animatorem polskiej sceny X-wing’a.
Turniej przebiegał w doskonałej atmosferze, a organizatorzy zrobili wszystko co w ich mocy, by komunikacja przebiegała sprawnie, dzięki czemu udało się dotrzymać harmonogramu.
Kwiat rycerstwa zjechał do Stolicy…
… i wcale nie chcę być sarkastyczny. Na turnieju pojawiła się masa utytułowanych graczy z całego kraju. Poziom rywalizacji był bardzo wysoki, ośmielę się stwierdzić, że takiego stężenia „potęg” rodzimej sceny nie widziałem dotąd na żadnym turnieju.
Pierwszego dnia rozegrano sześć rund swiss, a najlepszych szesnastu graczy spotkało się dnia drugiego w rundach pucharowych. Laur przypadł Maciejowi Paraszczakowi z krakowskiego klubu Legion, który w finałowej grze pokonał Andrzeja Rodziewicza, reprezentującego wrocławskich The Gamblers.
Metagaming
Turniej został zdominowany przez eskadry bazujące na bombowcach wyposażonych w Podwójne Wieżyczki Laserowe. W top8, zobaczyliśmy aż cztery rebelianckie eskadry oparte na pilotach bombowców – Mirandzie Doni i Kapitanie Nymie, oraz jedną eskadrę Szumowin, w której partnerem Kapitana Nyma był Sol Sixxa, obaj pilotujący bombowce H6 'Scurrg’. To własnie zwycięzca – Maciej Paraszczak wybrał ten duet, który w finale udowodnił wyższość nad swoim rebelianckim odpowiednikiem.
W sumie trzynaście z osiemnastu statków z top8 wyposażonych było w Podwójna Wieżyczkę Laserową, a jedenaście statków było zdolnych zrzucać bomby. Jedynym statkiem w top8, który strzela tylko w standardowym polu rażenia był prom Fantom, który większość czasu spędził zadokowany do Ducha, zapewniając mu możliwość dodatkowego strzału z wieżyczki…
Szczegółowe wyniki znajdziecie tutaj