Przy okazji jej urodzin, przyglądamy się bliżej Carrie Fisher i jej niezapomnianej kreacji – Księżniczce Lei. Nie można zaprzeczyć, że jest ona jedną z najbardziej rozpoznawalnych i ikonicznych postaci w (odległej) Galaktyce. Pytanie z tytułu jest zatem czysto retoryczne, bo oczywistym jest, że podobnie jak jej ojciec, Anakin Skywalker/Darth Vader, JEST ona jedną z ikon marki Star Wars.

leia-1

Silna kobieta w czasach, gdy nie było to jeszcze modne.  Odpowiedzialna i pełna współczucia senator, w wieku, w którym nikt nie mógł tego od niej wymagać i oczekiwać. Księżniczka, z której jej lud (chociaż przybrany) mógł być dumny, i który godnie uczciła, gdy go zabrakło. Nieugięta wojowniczka i wprawny dowódca, gdy Galaktyka potrzebowała jej najbardziej. A lata później, kochająca żona i matka, która pokazać może dopiero potęgę miłości. Zatem każdy, kto ośmiela się myśleć, że jest ona reliktem Oryginalnej Trylogii, tylko dlatego, że obecnie jest starsza i nie tak urodziwa, jak w młodości może się jeszcze srodze rozczarować, bo Leia dopiero się rozgrzewa!

mtm1ntm0otewotg2mjk0ntq2

Nie można też zapominać, że Leia jest córką swego ojca i choć wygrała ona inną drogę, jej wrażliwość na Moc i związany z tym potencjał, jest równie wielki, jak w przypadku jej brata Luke’a. Zresztą nazwisko (może nie to, z „dowodu”, ale to właściwie, rodowe) zobowiązuje i będąc Skywalkerem z krwi i kości, nie wyobrażamy sobie jej gdzie indziej, niż w samym środku wydarzeń, które mają bezpośredni wpływ na losy Galaktyki.

Poza tym, gdyby nie ona to nie moglibyśmy uświadczyć tych końskich podchodów, jakie wyczynia do niej Han, było to nawet zabawne, kiedy im bardziej starał się zdobyć jej serce ta coraz bardziej stawiała opór, choć ich wzajemne uczucia dla wielu były oczywiste niemal od samego początku. No ale jako przecież jako księżniczka musiała grać trudną do zdobycia 😉

A wracając do samej Carrie Fisher, to chyba nikt nie zaprzeczy, że w Oryginalnej Trylogii zagrała księżniczkę Leię idealnie. No a przynajmniej ja tak uważam, i jestem zdania, że Lucas dobrze zrobił wybierając ją do tej roli. Dlatego wszelkie spekulacje, kto mógłby zagrać lepiej, uważam za bezsensowne, bo nikt by tego nie zrobił lepirj. Leia była tylko i wyłącznie jedna. A co sprawiało, że ta postać była ikoniczna i w przeszłości każdy chciał mieć swoją Leię, aczkolwiek nie księżniczkę, tylko „niewolnicę”? Idealnie zostało to przedstawione w serialu Przyjaciele – kto oglądał ten zrozumie 😉

phobe-leia

Podsumowując już, coby nie przynudzać wam za długo, podsumujmy:

  • Lei była istotną częścią Sojuszu Rebeliantów, bez której Rebelia odniosłaby pewnie sromotną porażkę.
  • Carrie Fisher odgrywającą rolę księżniczki w Oryginalnej Trylogii była niezwykle urodziwa i na długie lata stała się symbolem seksu. Ba, do dziś jej niewolniczy wizerunek rozpala wyobraźnię niejednego mężczyzny.
  • W wielu produkcjach niezwiązanych z SW pojawiały się nawiązania do jej osoby.
  • Kojarzycie zdjęcia w złotym bikini na plaży? To się nazywało promocja Powrotu Jedi. Lucas wiedział, co przyciągnie widzów. 😉
  • A propo złotego bikini, to Leia jako niewolnica Jabby zrobiła prawdziwą furorę. Co zaowocowało wieloma cosplay’ami.

Leia ikona czy relikt

A Wy co sądzicie o Lei? Czy była to postać ikoniczna, czy też nie? Dajcie znać w komentarzach!