Chris Trevas (http://www.christrevas.com/) jest jednym z tych szczęśliwców, których kariera stała się spełnieniem ich młodzieńczych marzeń. Jako dzieciak przez większość czasu odgrywał intergalaktycznego bohatera z zabawkowym laserem, lub też na nieco mniejszą skalę, bawiąc się figurkami… Swojądrogą czy wiedzieliście, że plastikowy Chewbacca zzielenieje, jeśli przeleży całą zimę w śniegach Michigan (tam właśnie wychował się Chris).

A kariera? Trwa już od 1995 roku, kiedy to zilustrował grę RPG w świecie Star Wars. Od tamtej pory ilustrował także książki dla dzieci z uniwersum SW. Do dziś dnia ma na koncie pracę z praktycznie każdym, dużym licencjobiorcą. Jednak mi najbardziej chyba podobają się jego prace z serii „Missing moments” przedstawiające sceny, których zabrakło w filmach.

Sprawdźcie, czy poznacie je wszystkie:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Są też prace przedstawiające kilka mniej lub bardziej znanych ras oraz stworzeń:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I dużo innych, fajnych prac:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Trochę tego jest, ale można się z tego tylko cieszyć. A jak mimo to Wam mało, to zapraszam tutaj >>