Dziś był dzień malowania (znowu), dziś jednak było to malowanie precyzyjne i artystyczne, także teraz z wałkami malarskimi najróżniejszej wielkości doszedłem już do takiej wprawy, że wypitoliłbym obrazy o niebo lepsze, niż prezentowany na zdjęciu Ralph McQuarrie. Owszem, mógłbym tutaj wrzucić od razu jakąś moją pracę, ale nie miałem jeszcze czasu zrobić nic starwarsowego, ale jutro… Jutro na pewno pojawi się jakaś moja praca 😉
A tymczasem idę się relaksować i świętować szczęśliwie zakończony remont kuchni 😀