Ostatni odcinek obecnego sezonu GoTa nosić powinien tytuł „Didn’t see that coming”. I właśnie w takich sytuacjach cieszę się, że książek nie czytałem, dzięki czemu w finałowym odcinku czekało na mnie wiele zaskoczeń.

Trup ścielił się bardzo gęsto, a kilku poważnych kandydatów i kandydatek do tronu spotkało na swej drodze niemałe wyboje. Wobec tego stało się jasne, kto ostatecznie zasiądzie na Żelaznym Tronie.