Na GameBoy Advance powstało więcej niż jedna gra z uniwersum Gwiezdnych Wojen, dlatego też warto je przybliżyć. Dzisiaj skupię się na pozycji stworzonej przez studio Helixe i wydanej przez THQ Inc, Star Wars Episode II: The New Droid Army.
Na początek, gdzie znajdujemy się fabularnie? Po zakończeniu Ataku Klonów. Kierujemy poczynaniami Anakina Skywalkera, który ruszył w pościg za hrabią Dooku, planującym zbudować tytułową nową armię droidów. Podczas rozgrywki przyjdzie nam stoczyć walkę z zastępami maszynowych przeciwników i spotkać kilka innych postaci.
Jest to gra przygodowa, która daje nam możliwość przemierzania różnych poziomów, gdzie często będziemy rozwiązywać zagadki. Całość została zaplanowana tak, aby przypominała nieco labirynt, nierzadko przyjdzie nam wracać do poprzednich lokacji, ponieważ dopiero w kolejnej znaleźliśmy klucz czy kartę dostępu, która daje nam możliwość eksploracji innej drogi niż poprzednio. Pod tym względem gra ma u mnie dużego plusa, lubię kiedy nie ma jednej prostej linii do przejścia gry i trzeba się nieco natrudzić podczas wykonywania questów.
Grafika. Tutaj zapewne bolączką dla większości osób będzie pikseloza, ale cóż powiedzieć można? Wiele gier na GameBoya miało ten właśnie problem. Zresztą gry te były przeznaczone na o wiele mniejsze ekrany niż obecnie posiadamy w smartfonach czy na komputerach, jeżeli gramy na emulatorach. Poza tym kiedyś nie liczyła się cukierkowa i wymuskana grafika, a grywalność gry. Ostatnio miałem dużo czasu podczas podróży i gra ta dzielnie pozwoliła mi znieść ten czas, a było to kilka godzin. W moim odczuciu jest to gra, po którą warto sięgnąć i zaznajomić się z nią.
Piksele, które widzimy są ładnie animowane, co nadaje im ciekawego wyglądu. Warto też zwrócić uwagę, że całość widzimy w rzucie izomerycznym, który moim zdaniem wcale nie jest taki zły i ani trochę gorszy od widoku z perspektywy trzeciej osoby.
W grze używamy miecza świetlnego (a czegóż by innego, skoro gramy jako jedi), zarówno do ataku jak i obrony. Ale możemy również korzystać z Mocy, Anakin może nauczyć się do pięciu różnych posunięć z użyciem Mocy. Co prawda mamy ograniczony „zasób” mocy, którą możemy użyć, ale… wystarczy jedynie zatrzymać się na krótki odpoczynek, aby nasze pokłady Mocy się zregenerowały.
Dodatkowym smaczkiem będą motywy muzyczne z Ataku Klonów, oraz scenki przerywnikowe, które wyglądają naprawdę ładnie.
Podsumowując The New Droid Army wypada całkiem dobrze, grafika (choć pikselowa, o postacie są dobrze animowane), a do tego muzyka i możliwość używania mocy jak i posługiwania się mieczem świetlnym, a do tego fabuła i ciekawa rozgrywka sprawia, że całą gra jest przyjemna i niesamowicie grywalna.
A Wy co sądzicie o The New Droid Army? Mieliście okazję w nią grać? Dajcie znać w komentarzach.
