Podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto kilku aktorów z nadchodzących filmów Star Wars promowało inne swoje produkcje, co było oczywiście świetną okazją, by po raz kolejny wypytać ich o tematy związane ze Star Wars.

O ile oczywiście nie zostało zdradzone nic nowego, o tyle poznaliśmy kilka ciekawostek.

Felicity Jones zapytana została, czy kreując postać Jyn Erso wzorowała się czy inspirowała jakimś bohaterem lub bohaterką znaną z innego filmu. Aktorka stwierdziła, że największą inspiracją była dla niej postać, w którą wcielała się Sigourney Weaver, czyli słynna Ripley.

Z kolei zapytana o to, z którymi bohaterami Rogue One widzom będzie się najłatwiej utożsamiać i polubić, aktorka odpowiedziała:

Myślę, że zakochacie we w każdym z rebeliantów. Każdy z nich ma wady. Każdy na swoje historie i swoje demony i myślę, że ludzie docenią ich za to i pokochają.

Z kolei Adam Driver porównał pracę przy wielkich, hollywoodzkich produkcjach, do mniejszych, często niezależnych filmach. Stwierdził on, że miał szczęście pracować z J.J. Abramsem i Rianem Johnsonem, którzy swe wielkie widowiska rozbijali na pojedyncze momenty i nimi się tylko zajmowali. A potem przechodzili do kolejnego, przez co nie miało się wrażenia pracy przy gigantycznym, filmowym przedsięwzięciu. Także jedyną różnicą, dodał bardziej żartobliwie, był lepszy catering i więcej udogodnień dla aktorów.

A Wy jakie pytanie zadalibyście Felicity Jones lub Adamowi Driverowi?