Czy w stosunkowo niedalekiej przyszłości czeka nas nowy, animowany serial w świecie Star Wars? Być może tak! A wszystko to ma związek z gościem, który niedawno odwiedził Skywalker Ranch.
Mowa tutaj o znanej i od lat związanej z animacjami Jennifer Muro, która na Twitterze zamieściła taki oto wpis:
Lothcat’s out of the bag. Bottom line: it’s a new thing & I’ve taken my first step into a larger world. #Lucasfilm pic.twitter.com/tet6ZkHb4o
— Jen Muro (@JENmuro) 3 sierpnia 2016
Lothcaty oraz nawiązanie do słynnego cytatu z Nowej Nadziei są dość oczywistymi sygnałami, że chodzi o serial w uniwersum Star Wars. Co więcej, w kolejnym swoim wpisie Jennifer potwierdziła, że przy projekcie pracować będzie jako scenarzystka oraz dodała, że nie chodzi o żaden z obecnie emitowanych seriali (czyli na pewno nie ma to związku ani z kanonicznym Star Wars: Rebelianci, ani z niekanonicznym LEGO: The Freemaker Adventures).
Czyżby była to kolejna wskazówka sugerująca, że Rebelianci zakończą się po 3 sezonie, a na ich miejsce pojawi się zupełnie nowy serial? Pierwsze raz wspominaliśmy o tym tutaj i faktycznie coś zdaje się być na rzeczy.
Oczywiście, wbrew temu, co niecnie zasugerowaliśmy Wam grafiką, nie ma co liczyć, że będzie to animacja w stylu genialnego, fanowskiego TIE Fightera, ale nie znaczy to, że nowy projekt skazany jest na porażkę. Wręcz przeciwnie, Star Wars: Rebelianci (poza niemrawymi i rozczarowującymi początkami) pokazali, że w serialach animowanych także drzemie ogromny potencjał i Moc.
A może zdjęcie Jennifer jest bardziej znamienne, niż nam się wydaje, a Skywalker ranch (który przecież nie jest już oficjalną siedzibą Lucasfilm) sugeruje, że serial mógłby być inspirowany słynnym, choć nigdy niezrealizowanym projektem George’a Lucasa – Star Wars Underworld?
Ciekawi jesteśmy też Waszych opinii, jaki serial Wam się marzy – dawajcie znać w komentarzach.