Dziś był i nadal jest dzień niezwykle interesujący i obfitujący w wydarzenia naprawdę doniosłe! Prawda jest taka, że każdemu z nich należałby się osobny post, ale że wierny jestem zasadzie jednego posta blogowego dziennie, zdecydowałem się upchnąć wszystko razem (kolejność, poza miejscem pierwszym i ostatnim jest przypadkowa – bo nie potrafiłem zdecydować, co ważniejsze).
Po pierwsze i najważniejsze, jeśli zaglądaliście na FB widzieliście, że na odbywało się tam mini odliczanie, a teraz wiadomo już do czego! Otóż z dniem 15 czerwca blog CountdownToAwakening.blogspot.com zostanie zastąpiony przez powracający po latach obskurności graniczącej z niebytem, portal StarWars.pl. Oczywiście w zupełnie nowej formie i pod nowym redaktorem naczelny, którą to rolę z radością przyjąłem. Nie będę tam już oczywiście jedynym autorem, ale równie oczywistym jest to, że nie przestanę robić tego, co robię już przez niemal rok. Nie spocznę też dopóki StarWars.pl nie stanie się największym i najlepszym portalem poświęconym Gwiezdnym Wojnom. Zresztą nawet wtedy na pewno nie spocznę 😉
Drugim newsem dwa jest mój przyjaciel i jego żona, a raczej ich nowo narodzony syn! Szczęśliwym rodzicom z tego miejsca serdecznie gratuluję, a całej trójce życzę zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności, bo zasługują na to, jak mało kto!
A skoro mowa o osobach, którym należy się wszystko, co najlepsze, to cały dzień mocno trzymam kciuki za moją lubą, która stara się właśnie o bardzo fajną i potencjalnie rozwojową pracę. Ja wiem, że świetnie by sobie z nią poradziła, i sobie poradzi, bo osoby decyzyjne, jeśli mają odrobinę mózgu i smaku, nie mogą jej nie wybrać.
No i dopiero na ostatnim miejscu (kto by pomyślał) znalazło się rozpoczynające dzisiaj EURO, podczas którego kibicował będę… właściwie to nie wiem komu. Mimo wszystko chyba Hiszpanii, która jednak ponownie może być tylko cieniem drużyny, która jeszcze kilka lat temu wygrywała wszystko, co było do wygrywania. O szansach Polaków na jakikolwiek sukces, czy choćby wyjście z grupy, się nie wypowiadam, bo będzie, że sieję defetyzm.
Ale żeby nie było, że temat EURO został całkowicie pominięty, oto rewelacyjna grafika Konrada Gulińskiego, przygotowana specjalnie z okazji startu StarWars.pl: