Dziś wymienię najważniejsze moim zdaniem zalety i wady drugiego epizodu sagi, czyli Ataku klonów, który swoją premierę miał w 2002 roku.
Zalety
#1 Bitwa o Geonosis
Moim zdaniem to jedna z najlepszych bitew w sadze. Wielka walka na arenie z udziałem dziesiątek rycerzy i mistrzów Jedi. Przypominało mi to starożytne walki gladiatorów na arenie, a Dooku był na tej arenie kimś w rodzaju cesarza. To jedyna okazja do zobaczenia tak wielu Jedi w walce jednocześnie. Mógł się podobać również „chrzest bojowy” klonów, którzy przylecieli z Yodą na ratunek Jedi. To głównie dzięki nim udało się Republice wygrać bitwę.
#2 Dooku
Jeden z moich ulubionych „złych” w Gwiezdnych Wojnach. Postać została świetnie odegrana przez legendarnego Christophera Lee. Widać, że postać jest przemyślana, nie została dodana na siłę, świadczy o tym między innymi jego historia. Jest przecież byłym Jedi i mistrzem Qui-Gona, to sprawia, że obecność tej postaci w filmie wydaje się naturalna. W dodatku Dooku przedstawiony jest jako ciekawa i złożona wewnętrznie postać. Dooku to groźny złoczyńca, niezwykle potężny w mocy i świetnie walczący mieczem świetlnym. Widać również, że jest to postać niezwykle ambitna i podstępna, świadczy próba przeciągnięcia Obi-Wana na ciemną stronę i knucie przeciw Sidiousowi. To czyni tą postać jeszcze lepszą.
#3 Jango Fett
Już sam fakt, że jest ojcem Boby sprawia, że patrzymy na niego przychylniej. W dodatku Jango to potężny łowca nagród i w przeciwieństwie do Boby, widzieliśmy w filmie pełny pokaz jego umiejętności, walczył jak równy z równym z Obi-Wanem Kenobim, a klony z Wielkiej Armii Republiki byli świetnymi żołnierzami, ponieważ posiadali właśnie jego DNA. Biorąc to pod uwagę trzeba stwierdzić, że Jango był jednym z najpotężniejszych i najfajniejszych łowców nagród w galaktyce.
#4 Zakon Jedi
Dałem go do zalet po raz kolejny, bo i tym razem dowiadujemy się o nim wielu ciekawych rzeczy. W epizodzie pierwszym byliśmy świadkami obrad Najwyższej Rady Jedi, a tym razem możemy się dowiedzieć nieco więcej o życiu w Zakonie. Film pokazuje, jak wygląda szkolenie młodzików, jak wyglądają korytarze świątyni na Coruscant a także dowiedzieć się co nieco o słynnych archiwach Jedi, jak funkcjonują i kto się nimi zajmuje.
#5 Muzyka
Jest to rzecz absolutnie oczywista, tutaj również John Williams odwalił dobrą robotę ze ścieżką dźwiękową. Najbardziej podoba mi się muzyka towarzysząca pościgowi Obi-Wana za Zam Wesell na Coruscant.
Wady
#1 Romans
Miłość Anakina i Padme to jeden z głównych wątków tego filmu i zarazem jedna z jego największych wad. Jest on przedstawiony fatalnie, widać w nim sztuczność, brak chemii między aktorami i do tego te dialogi… Tekst na podryw Anakina o tym, że nienawidzi on piasku stał się już wręcz kultowy.
#2 CGI
Oj tak, zdecydowanie z tym przesadzili. O ile efekty w Mrocznym widmie były znośne i na granicy przesady, to w Ataku klonów były one skrajnie przesadzone. Sztuką jest użyć CGI tak, żeby widz miał problemy z rozróżnieniem scen nagrywanych w plenerze od tych nagrywanych w studiu. Niestety tutaj widać jak na dłoni obecny za aktorami blue screen, na który nałożono odpowiednią scenerię. Wygląda to bardzo sztucznie i jest obecne w zbyt wielu momentach, natomiast aktorzy chyba momentami sami nie wiedzieli do czego mają grać (bo przecież oni grając nie widzieli tego co my na ekranie).
#3 Walczący Yoda
To chyba jedyny film, w którym Yodę można zaliczyć do wad. I to głównie za sprawą jego pojedynku z Dooku. Yoda to postać potężna i poważna, która stara się rozwiązywać konflikty bez sięgania po miecz świetlny. Jeśli już po niego sięga, to wiadomo, że to ostateczne wyjście. Można by się spodziewać, że styl walki Yody będzie adekwatny do jego wieku, wiedzy, doświadczenia i umiejętności, których nie ma żaden inny żyjący w tamtym okresie Jedi. Nic bardziej mylnego. Yoda przedstawiony jest w Ataku klonów niepoważnie, wręcz zabawnie, jako zwykła skacząca i odbijająca się od ścian piłka. Rozumiem, że trzeba też dostosować styl walki do rozmiaru Yody, ale to była przesada. Szkoda, bo pojedynek Sitha, który jest upadłym Jedi z jego byłym mistrzem, a zarazem najpotężniejszą osobą w Zakonie Jedi miał wielki potencjał.
#4 Anakin Skywalker
Kolejny raz muszę zaliczyć postać młodego Skywalkera do wad, a szkoda. Przyczyn jest kilka, m.in. wspomniany nieco wyżej jego romans z Padme, a także jego charakter, przez który ciężko się te postać ogląda. Anakin Skywalker nie zachowuje się adekwatnie do swojego wieku. W 22 BBY jest już tak naprawdę pełnoletni, a mimo to jest niedojrzały, zachowuje się jak rozwydrzony dzieciak, w dodatku pozbawiony wychowania. Widać, że brak obecności matki w jego okresie dojrzewania zrobił swoje.
