W ostatnim miesiącu z kawałkiem na polski rynek trafiły aż 3 planszówki z uniwersum Gwiezdnych Wojen od wydawnictwa Rebel (a ściślej 2 planszówki i jeden dodatek) Mieliśmy okazję zagrać we wszystkie. Nadszedł czas podzielić się naszymi wrażeniami na ich temat.
Zapraszamy do sprawdzenia również recenzji pozostałych tytułów:
Star Wars Super Teams
Star Wars Super Teams to interesująca propozycja dla młodszych miłośników gwiezdnej sagi oraz całych rodzin poszukujących dynamicznej rozrywki. Po kilku rozgrywkach można śmiało stwierdzić, że ta pozycja, choć skierowana przede wszystkim do dzieci, potrafi wciągnąć także starszych graczy dzięki przemyślanej mechanice i urokliwej estetyce.

Mechanika gry i rozgrywka
Star Wars Super Teams to gra wyścigowa oparta na mechanice kart ruchu, w której gracze sterują drużynami ikonicznych statków kosmicznych z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Każdy uczestnik dysponuje kartami ponumerowanymi od 1 do 6, które wykorzystuje do przemieszczania pojazdów po torze pełnym przeszkód i bonusów. Liczby na kartach określają o ile pól ma się przemieścić statek z danej drużyny.
Kluczowym elementem mechaniki jest współdzielona kontrola statków – w zależności od koloru zagranej karty, gracze mogą poruszać nie tylko własnymi pojazdami, ale także statkami członków swojej drużyny lub nawet przeciwników. Ten system wprowadza element taktyczny, pozwalający na zastawianie przemyślanych pułapek i blokowanie ruchów rywali. Jednocześnie rozgrywka nie jest przesadnie skomplikowana, dzięki czemu gracze w wieku sugerowanym na pudełku (7+) nie powinni mieć problemu, żeby znaleźć dobry ruch w oparciu o dostępne karty.
Plansza oferuje różnorodne pola ze specjalnymi efektami:
- Pola asteroidów – spowalniające ruch statków
- Hiperprzestrzeń – przyspieszająca przemieszczanie (podwajająca wartość karty)
- Pola bonusów – umożliwiające zdobycie kart ze specjalnymi efektami
- Pola czarnych dziur – zmuszające do cofnięcia się na poprzednie bezpieczne pole
Pomimo dość wysokiego stopnia losowości, gracze jednak mają pewien wybór gdzie skierować statki. Nawet losując karty tylko drużyn przeciwnych, można starać się kierować ich pojazdy na niedogodne pola, dzięki czemu spowalnia się ich postępy.
Jak to zwykle bywa, przy rozgrywce 4-osobowej jest najwięcej frajdy i gra jest dynamiczna, ale grając w 2 osoby każdy z graczy ma nieco więcej pracy i można stosować inne strategie.

Karty bonusów i elementy strategiczne
Gra zawiera 20 kart bonusów, które wprowadzają dodatkowy poziom strategii. Można dzięki nim m.in. przeskoczyć na drugą stronę czarnej dziury, przyspieszyć statek czy ominąć asteroidy dzięki manewrom godnym samego Hana Solo. Te elementy sprawiają, że mimo prostych zasad, gra oferuje przyjemnie strategiczny charakter.
Komponenty i jakość wykonania
W pudełku od Star Wars Super Teams znajdziemy:
- Planszę z kolorowym torem wyścigowym (nawet są Purrgile!)
- 8 figurek statków kosmicznych
- 72 karty (48 kart ruchu, 20 kart bonusów, 4 karty drużyn)
- Instrukcję w języku polskim (oraz niemieckim i portugalskim)
Figurki statków zasługują na szczególne wyróżnienie – choć uproszczone w formie, nie sposób nie rozpoznać w nich kultowych pojazdów ze świata Star Wars: Sokół Millennium, X-Wing, myśliwce TIE (w tym TIE Advanced Dartha Vadera), Gwiazda Śmierci, Gwiezdny Niszczyciel, Jedi Starfighter i Tantive IV. Ich „słodkość” i urok rzeczywiście są ujmujące, co potwierdzają także moja małżonka i dzieci, którzy chętnie ze mną zasiadają już regularnie do kosmicznych wyścigów. Figurki statków to jeden z pierwszych elementów (zaraz po ilustracji na okładce), który sprawił, że bardzo chciałem zagrać w tę grę.

Ilustracje i design graficzny
Za ilustracje w grze odpowiada Derek Laufman – artysta znany z charakterystycznego, przyjaznego stylu graficznego. Laufman to doświadczony ilustrator z wieloletnim stażem, który specjalizuje się w rysowaniu „posłodzonych” wersji postaci z komiksów, gier i filmów. Jego prace dla Star Wars, w tym plakaty z okazji 4 maja, charakteryzują się wyraźnym i uroczym stylem, co doskonale pasuje do familijnej natury tej gry.
Szata graficzna gry jest świadomie uproszczona, co jest zgodne z jej docelowym targetem – młodszymi graczami. Kolorowa plansza i stylizowane statki tworzą przyjazną atmosferę, która nie przytłacza szczegółami, ale jednocześnie zachowuje rozpoznawalność uniwersum Gwiezdnych Wojen.

Wrażenia z rozgrywek – czy gra wciąga dorosłych?
Nasze doświadczenia potwierdzają, że Star Wars Super Teams rzeczywiście potrafi wciągnąć również dorosłych graczy. Pomimo tego, że gra jest wyraźnie kierowana do młodszego odbiorcy, zawiera wystarczające elementy strategiczne, aby zainteresować starszych uczestników.
Na początku zaprosiłem dzieci (w wieku 10 i 9 lat) do wypróbowania gry. Graliśmy zarówno w 2 osoby, jak i 3. Małżonka po kilkuminutowej obserwacji naszej rozgrywki stwierdziła, że też ma ochotę zagrać. I tak rozegraliśmy już kilka potyczek całą rodziną – był to czas spędzony na wspólnej zabawie w dobrej atmosferze. Wzajemne wpychanie statków przeciwników na czarne dziury to już stały element naszej gry 🙂
Podsumowanie
Star Wars Super Teams to świetna zabawa dla całej rodziny. Gra doskonale spełnia swoje założenia jako lekka, familijna pozycja, która może być dobrym wprowadzeniem młodszych graczy w hobby gier planszowych. Dużym atutem jest wkład Dereka Laufmana w projekt graficzny.
Polecamy Star Wars Super Teams dla wszystkich młodych pilotów, ich Wookieech i rodzin z dziecmi.
Recenzja została przygotowana na podstawie egzemplarza gry dostarczonego przez wydawnictwo Rebel.