strona głównastrona głównaforum dyskusyjnesklep fanów star wars
 Opinie Droida - Star Wars Insider # 78 nasze bannery
 Główna
 News
 Wojny klonów
 Epizod II
 Epizod III
 Komiksy
 Figurki
 RPG
 Clone Wars
 Galeria
 Wallpapers
 Czytelnia
 Wywiady
 Humor
 Bank Wiedzy
 Spotlite
 StarCast
 Wassup?
 Polski Stuff
 Fan Films
 O stronie

 Koszulki
 Sklep Star Wars


Sklep Gwiezdne Wojny


Opinie Droida by Lorienjo

powiększ
"Nic ciekawego." - Ani Mru Mru.

Drugi "nowy" Insider. Coraz więcej w nim maszyny niż człowieka. Tylko techniczny terror, a coraz mnie Mocy. Gdzieś ulatuje dusza SW... A w zamian co mamy? Jakiś przerośnięty katalog "sklepiku" Lucasa ze wspaniałą, kolorową okładką. "Kup więcej, kup więcej zaraz, kup teraz i bądź szczęśliwy!" Fakt, co niektórym pewnie się spodoba, ale droidowi raczej nie... You are loosing droids fast.

Jeśli podzielicie moje zdanie, albo nawet gdy nie, to możecie własne "odczucia" co do ostatnich dwóch numerów przekazać wydawcom, o co się wręcz napraszają. Patrz: www.idgentertainment.com/starwars/ To bardzo prosta ankieta i bardzo bezosobowa.

EIII. Nic ciekawego. Na przełomie sierpnia i września odbyły się dokrętki. W porównaniu z EII nie kręcono nowych scen (jak ta w fabryce na Geonosis), a jedynie uzupełniano materiał do edycji. W styczniu przewiduje się kolejne dwa, trzy dni tak, aby w połowie lutego dostarczyć materiał J.Williamsowi do podkładu muzycznego. Tym razem nawet nowego zdjęcia śmietnika nie było.

Skywalking News. Tak jak cały numer zdominowane przez Comic-Con International 2004 w San Diego. Co tam się działo z pewnością wiecie z innych źródeł. Najważniejsze chyba jednak było ogłoszenie tytułu EIII z odpowiednią ilością sprzedanych oficjalnych koszulek. I tak jak co roku, po raz trzeci przyznano nagrody w festiwalu filmów fanowskich. Oczywiście najbardziej wyczekiwaną nagrodą była ta przyznawana przez samego Makera. A zwycięzcami są:

George Lucas Selects Awards - David Tomaszewski za "Escape from Tatooine".
Pioneer Award - Joe Nussbaum i Joe Levy za "George Lucas in Love".
Best Animated Film - Andreas Peterson za "Wampa".
Spirit of Fandom Award - Wendy Woody za "8 Minutes".
Audience Choice Award - Trey Stokes za "Pink Five Strikes Back".
Best Comedy - Scott Zier za "Recruitment".
Best Crossover Spoof - Ryan Simmons za "Carbonite Confusion".

Aby je zobaczyć wystarczy ponoć wejść na stronę: link

Jedi Library. Richard Chasemore i Hans Jensen stworzyli bardzo dokładne rysunki ponad dwudziestu pamiętnych miejsc uświetniających starą trylogię w "Inside the Worlds of Star Wars Trilogy" wydanej przez Dorling Kindersley. Oprócz planów, map, przekrojów oraz różnorakich dowcipów książka ta została wzbogacona o tekst Jamesa Luceno. Migawki wyglądają zachęcająco. A jak to wygląda? Zajrzyjcie chociażby do "Niesamowitych Przekrojów" z EII. Obecnie obaj artyści pracują nad przekrojami do EIII.

Drawn by the Force (or Dark Horse). Nic ciekawego, ot zwykła reklama nowych SW Tales. Ale to już znamy... Dłuższe, ponoć lepsze, bardziej związane z grami SW typu KOTOR czy Republic Commando... A wszystko zgodne z chronologią... Czego? A to już chyba nieistotne... Kup więcej.

Żeby jednak do końca nie posądzić Insidera o bycie li tylko przewodnikiem po hipermarkecie, co jakiś czas pojawia się błysk na firmamencie zielonej mamony. Tym razem 50, mniej lub bardziej ciekawych faktów (raczej mniej) związanych ze starą trylogią (czyt: motoru napędzającego chorą galaktykę). Że wszystko zaczęło się w 1973 roku, że to miał być XXXIII wiek (Back Rogers?), że pierwsza wersja "Star Wars" zawierała inny dialog cioci Beru, a Chewie nie straszył biednego MSE, że wiele pomysłów Maker wziął z innych dzieł, zaś wiele wyciętych, czy niezrealizowanych pojawiło się gdzie indziej... Jednym słowem nil novi sub sole.

Czas na reklamę. Czy wiecie, że wydano CT na DVD? Nie? Nie kupiliście jeszcze? I jesteście szczęśliwi bez tego cuda nad którym tylu ludzi się napracowało, aby... No właśnie co? Chyba tylko nośnik jest ciekawy... A może i jakość? Po tym jak ze starych negatywów ILM "przegrało" filmy, za obróbkę wziął się Lowry Digital Images. A zadanie nie było łatwe. Kilkakrotnie trudniejsze niż z całym Indianą Jonesem, bo Star Wars cieszyło się większym powodzeniem, to i "matka" bardziej wyeksploatowana, a w dodatku wstawki ze Special Edition pasowały do reszty (technicznie) jak pięść do nosa. A tu brud, zniszczenia, kolor, ziarno, kontrast... Syzyfowa praca, ale udało się. A potem już tylko THX przygotowało transwer na DVD i proszę do kasy.

Ale to nie wszystko. Na płycie dodatkowej właściciele Xboxa dostali demo gry SW Battlefront, gdzie można pozabijać na dowolnej planecie, po dowolnej stronie, dowolną postacią. Idź i zabijaj wroga klasowego... Tam jest kasa.

"Ah ja, natürlich, Ich habe vergessen..." Zapomniałem o menu do DVD, to znaczy spisie treści. Pan Van Ling narobił się niemało, aby stworzyć wstęp do trylogii, a nie zwykły spis treści. Ponoć to taki znak markowy Lucasów. Świetnie, nie? Kasa...

No tak, kasa, ale za co? I kolejne strony Insidera poświęcono na rozpiskę (znaną od dłuższego czasu) tego co jest na płytach. Wszystko? Chyba tak, jeszcze kilka obrazków tak dobrze nam znanych i ze spokojnym sumieniem zapraszam do kasy...

Technical Readout (Set Piece, jakbyście wypełniali wspomnianą na początku ankietę). Za to chociaż archeolodzy nie próżnują. No chyba, że zaraz ich zwolnią, jak dziennikarzy. A prawda, dziennikarzy zamknęli za żelazną kurtyną Hyperspace. Jawa Sandcrawler. Wspaniały czołg szczurów pustyni, Jawów. Nic ich nie powstrzymało od występu w filmie, ni pierwszy deszcz od 50 obiegów, ni burza piaskowa, nic... A udało im się wystąpić aż w trzech odsłonach zanim... Dość smutków.

Kolejna rozmowa z Ralphem McQuarriem. I za to uwielbiałem Insidera. Żal, że tego coraz mniej w imię mamony... Tym razem poznajemy historię pomysłów do "The Empire Strikes Back". To co wymyślał Ralph, przeważnie Joe Johnston "przerabiał" na cuda znane nam z filmu. Snowspeeder, odpowiedź na pojawienie się AT-AT Johnstona. Ralph uważał, że tak być powinno. Probe droid, jedno z najlepszych dzieł artysty... Tauntaun... Widać zootechnikiem też mógłby być. Boba Fett... A tak, sam Boba. 2-1B, "sucha" maszyna wśród umierających białkowców. Yoda... A tego jegomościa do życia pobudził Stuart Freeborn, zmieniając mu nieco facjatę na swój wzór i podobieństwo. Dagobah i chatka nad bagnem... [i]"It's not a place you'd want to live. But Yoda lives there, he cooks there, he does everything there. I can't imagine why he stays there!"[/i] Cloud City... A to powinniście porównać ze statkiem matką z "Bliskich spotkań trzeciego stopnia". Cóż, marzenia senne artysty bywają niejednokrotnie ciekawsze i trafniejsze niż suche wymysły inżynierów. Wiem coś o tym...

Ask the Master. Czyli pytania i odpowiedzi. Niby większe i dobre to jest, ale za to nudniejsze bo przewidywalne. Tak to jest z tysiącletnią zemstą Sithów, z porami roku chociażby na Coruscant, z klikami i parsekami, czy chociażby z "glass noodles", czyli posiłkiem klonów lub, że pojazdy serii AT pojawiają się już w Wojnach Klonów. Może tylko zaprzeczenie iż Generał von zGrievous nie jest użytkownikiem Mocy wnosi trochę szumu i konsternacji.

Czas na reklamę. Byliście już w kasie? Nie? To świetnie się składa. Papcio George ma dla was propozycję nie do odrzucenia. THX-1138 na DVD (proponuję dużo ciekawszą wersję kolekcjonerską z całą płytą dodatków "you must have"). Nie dosyć, że jest to ostatnio najmodniejsza wersja reżyserska z dodanymi scenami kiedyś "nieopacznie" wyciętymi, to jeszcze znowu Lowry Digital Images odświeżyło film. A jaki to ma związek ze SW? A to chyba "wpływ"... A właściwie bardzo duży wpływ na przyszły sukces kasowy Makera, który właśnie THXa uważa za jedno ze swych największych dzieł, a nie SW. Kasa wiecie gdzie jest?

Scouting the Galaxy, czyli kurzołapy z przeszłości. Tym razem mimo najszczerszych starań nic mnie nie zaciekawiło... Chociaż może jednak usilne poszukiwania jednego fana pościeli z motywami SW i odpowiednie zdjęcie przykładowego łóżka.

Jabba's Collection, czyli durnostoje z przyszłości. Najciekawsze wydało mi się opakowanie przyszłych figurek z EIII, no i oczywiście nie wiadomo dlaczego tu "Darth Vader Voice Changer". Teraz każdy może w robocie na kolanach u szefa (czy w szkole u dyrektora) wiernopoddańczo zaskamlać "Yes my Master."

Anchorhead Arcade. Trwają prace nad KOTOR II. Stary, nowy KOTOR. Minęło pięć lat... Stada Sithów rozpoczynają polowanie na, jak im się wydaje, ostatniego Jedi, czyli Ciebie! I nic nie zapowiadało co cię spotka, gdy spokojnie tyrałeś sobie w kolonii górniczej na Peragus, aż... Aż ni stąd, ni z owąd musisz uciekać, przed... Na szczęście spotykasz starego znajomego "Ebon Hawka". Tak zaczyna się twoja pierwsza misja w nowym świecie... Ponad 60 nowych Mocy, nowe klasy, możliwość zamiany broni w walce, nowe ciosy, ale także odpowiedzialność... Twoje decyzje przestaną wpływać li tylko na Ciebie. Tym razem nie wolno zapominać Ci o towarzyszących ci przyjaciołach. Już nigdy Jasne i Ciemne nie będzie jednoznacznie oddzielone żelazną kurtyną, a ty zdziwisz się pewnie nie raz.

A jak mowa o żelaznej kurtynie, to czas na Best of Hypespace, czyli migawki z drugiej strony lustra łaskawie udostępnione nam niegodnym (czyt: nie chcącym rzucać na tacę Makera). Wookiees! Cała masa futrzaków... Bo aż ośmiu razem z Chewiem. Nie będę was zanudzał technicznym terrorem, czy raczej bełkotem, za to powiem wam, że od dziś do Petera Mayhew będziemy doliczać Micheal Kingme, koszykarza (6'11"), który wcielił się w rolę Tarffula. Jupi! Co tam się będzie działo... A na dokładkę śliczna fotka, jeszcze śliczniejszych dam, czyli Rystáll, Lyn Mee, Greeata i Oola osobiście. Dlaczegóż to jestem mechaniczny?

I prawie na koniec zwietrzałe trochę Tropy Banthy nr 9. Kilka fotek z Helloween. To taki zwyczaj z planety Makera, gdzie mieszkańcy przebierają się np. za postaci SW, choć nie zawsze do końca vide KISS Troopers - dla tych co nie wiedzą, KISS to taki "archeologiczny" zespół muzyczny. Ale są też osoby, czy może raczej osobistości takie jak Robert E. Bean z Atlanty (to nie Jaś Fasola), który Vaderem staje się co roku już od 27 obiegów. A jest jeszcze TK-506, czyli Buck Tedlock ze swym "once you're a stormtrooper, you're always a stormtrooper". I wielu, wielu innych fanów, których nazwiska niejednokrotnie brzmią nam znajomo.

W tym roku na Comic-Conie w San Diego był X-wing. To pewnie wiecie. Ale, że jest to ten sam, który zaistniał w 1999 roku na pierwszym Comic-Conie w Denver to pewnie nie. Wtedy replika trafiła do lokalnego muzeum, a grupa fanów z Denver miała z tego powodu niemałą radość. I tu zrodził się pomysł, aby w tym roku wyremontować z lekka zniszczonego już X-winga. Fanom nic straszne nie jest i zrobili to. Zrobili, za własne pieniądze w wolnym czasie, a w dodatku dbali także o transport i montaż w San Diego. This it!

W Laugh it up, Fuzzball poznajemy kulisy powstania Tytułu EIII. To powinniście zobaczyć. Od "Jar Jar Triumphant" do "Revenge of the Jedi"... Oops! "Revenge of the Sith", tak, teraz dobrze.

Bym zapomniał, odwiedziliście już kasę przy wyjściu? Nie, to zapraszam na półki Starwars Shop.com. Na pewno znajdziecie tu coś potrzebnego... "Na pewno znajdziemy tu coś potrzebnego." I zapłacicie za to w kasie przy wyjściu. "I zapłacimy za to w kasie przy wyjściu". Dziękuję wam za miło spędzone popołudnie w sklepie... Co jo godom. W świecie Georga Luca$a i zapraszam na następną razę.

PS. A opowiadania nie było...

Artykuł na oficjalnej

Lorienjo
[12.11.2004]
SW Insider #78 - IDG Entertainment - listopad/grudzień 2004 r. Czekamy na Twoje opinie o Opiniach Droida na forum Holonet.pl w tym topicu.




Figurki Star Wars


This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016