Komiksy > Recenzje > The Last Command | nasze bannery |
|
|
Nastał czas pożegnania ze wspaniałą Trylogią Thrawna, która także w formie komiksowej adaptacji zyskała uznanie czytelników. Emocje sięgają zenitu. Wielki Admirał Thrawn szykuje się do zadania ostatecznego ciosu Republice. Sukcesem zakończyła się jego akcja przechwycenia legendarnej Floty Katańskiej, a sekretne fabryki klonują nieskończone rzesze szturmowców. Najgroźniejszym wrogiem w oczach przywódców Republiki jest jednak sam Thrawn - genialny strateg, który potrafi przewidzieć niemal każdy ruch przeciwnika. Czy Nowa Republika jest jeszcze wstanie się obronić, czy też ofensywa Wielkiego Admirała zakończy się spektakularnym sukcesem Imperium? Tylko jedna ze stron może pozostać na placu boju. Nim zakończy się ta jedna z najlepszych opowieści spod znaku Star Wars, czeka nas jeszcze masa przygód w ostatnim z komiksów opartych o powieściową Trylogię Thrawna, napisaną przez Timothy Zahna. Ostatni Rozkaz nie tylko przynosi nam odpowiedź na powyższe pytanie, ale i rozwiązuje dziesiątki wątków, które zapoczątkowane zostały w Dziedzicu Imperium, którego kontynuacją była Ciemna Strona Mocy. Ogromnie trudnego zadania przeniesienia na format sześcioodcinkowej mini-serii komiksowej ostatniego tomu trylogii podjął się kolejny raz Mike Baron. Chylę czoła, bo ponownie wywiązał się ze swego zadania doskonale i komiksowy Ostatni Rozkaz przeżywałem równie mocno, co jego książkowy pierwowzór. Najważniejsi są jednak aktorzy i nie wolno zapomnieć o dziesiątkach, charakterystycznych postaci, które przewijają się na kolejnych stronach. Trzecia odsłona trylogii i trzeci autor rysunków. Tym razem mamy przyjemność oglądać kreskę, Edvina Biukovica, zmarłego przed kilku laty rysownika. Jego pomysł na prezentacje Gwiezdnych Wojen musiał dostosować się do wymogów bardzo obszernego scenariusza. By przedstawić bardzo dużą ilość wydarzeń na stu kilkunastu stronach należało wykazać się niezwykłą dokładnością. Kolejne plansze aż kipią od dialogów i składają się z dość dużej nawet jak na komiks ilości okienek. Zresztą warto tutaj nadmienić, że w całym komiksie znalazły się jedynie dwie całostronicowe ilustracje. Rysunku z Ostatniego Rozkazu są najmniej plastyczne z całej trylogii, ale dobrze ilustrują kolejne wydarzenia. Biukovic, to solidny rzemieślnik, który z zamiłowaniem ilustrował świat Gwiezdnych Wojen. Jedną z jego cech charakterystycznych były śmiechotki, które przemycał do rysowanych przez siebie komiksów - w Ostatnim Rozkazie uważne oko czytelnika odnajdzie np. idącego ulicą Biggsa Darklightera. Rif Ps. Ostatni Rozkaz ukazał się w Polsce za sprawą wydawnictwu Amber. Podobnie jak uczyniono z poprzednimi częściami cyklu, oryginalne sześć zeszytów wydano w formie trzech tomów. Ps. 2 - Oryginalne wydanie TPB posiadało galerię okładek zeszytowych, oraz wstęp napisany przez Steve'a Perry Fabuła: 10/10 Grafika: 6,5/10 Scenariusz: Mike Baron Ołówek: Edvin Biukovic Tusz: Eric Shanower Kolor: Pam Rambo & Dan Brown Okładki: Mathieu Lauffray Wydawca: Dark Horse Comics, 1999 Wydanie: 6 zeszytów lub TPB Wydanie polskie: Amber, 2002/2003 Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd. Website content (C) ICO Squad, 2001-2016 |